Z początkiem tygodnia następuje znacząca zmiana w pogodzie. Przede wszystkim ustępują upały. "Już dziś w całym kraju zachmurzenie będzie zmienne, na ogół umiarkowane, miejscami na północy i zwłaszcza na południu Polski wzrastające do dużego. Tam też pojawią się przelotne opady deszczu. Na południowym wschodzie będą to również burze. Należy się ich spodziewać szczególnie w rejonie Bieszczadów, a także na linii od Zamościa po Zakopane mogą się pojawić te zjawiska" - mówi Barczyk.
Ulewy mogą powodować powodzie
Podkreśla, że głównym zagrożeniem będą ulewy. "Ich wysokość może sięgać do 30 mm, a lokalnie do 40 mm. W porównaniu z dniami poprzednimi, fatalną sobotą niedzielą, opady nie będą już tak intensywne" - przewiduje.
Ostrzega, że "nie można wykluczyć, że punktowo, w niektórych powiatach, wydarzy się coś poważniejszego".
"Zagrożenie z punktowymi opadami deszczu i związanymi z tym podtopieniami, a nawet lokalną, błyskawiczną powodzią są nadal realne" - wskazuje synoptyk. Dodaje, że zagrożenia te są dużo, dużo mniejsze niż przedwczoraj i dużo mniejsze niż wczoraj.
Ostrzeżenia hydrologiczne
IMGW wydał ostrzeżenia hydrologiczne dla południowo-wschodniej Polski. Obejmują one południową część woj. lubelskiego, całe podkarpackie oraz część południową i wschodnią małopolskiego.
"Dzisiaj ogólnie temperatura będzie znacznie niższa, niż w do tej pory. Zaledwie 19 stopni na Pomoru Zachodnim. 25 na całej ścianie wschodniej. Najcieplej na południowym-wschodzie - 26 stopni" - mówi.
Temperatura wieczorem jeszcze dosyć wysoka - ok. 20-22 stopnie Celsjusza na południu, na północy ok. 19.
Noc dosyć spokojna, aczkolwiek w woj. pomorskim mogą się pojawić przelotne opady deszczu. A od Zakopanego po Przemyśl należy się spodziewać przelotnych opadów deszczu, a także początkowo burz. Lokalnie deszcz może być obfity, jednak nie tak, jak w dzień.
Temperatury będą się kształtować od 12 stopni na Suwalszczyźnie, do ok. 17 na Podkarpaciu i 18 nad samym morzem.

Nie przegap najważniejszych wiadomości
Komentarze