W tym roku doszło już do 278 wypadków w rolnictwie.
"Najwięcej wypadków dotyczyło upadku osób (aż 39,1 proc ogólnej liczby zgłoszonych wypadków) oraz uderzeń, przygnieceń, pogryzień przez zwierzęta (18,5 proc. ogólnej liczby zgłoszonych wypadków). Tendencja ta jest stała, bowiem w tym samym okresie przed rokiem również odnotowano najwięcej wypadków w kategorii upadek osób (40,1 proc.) oraz w kategorii uderzenie, przygniecenie, pogryzienie przez zwierzęta (25,4 proc. ogólnej liczby zgłoszonych wypadków)" - poinformowała główny specjalista w wydziale prewencji, rehabilitacji i orzecznictwa lekarskiego w olsztyńskim oddziale KRUS Monika Walasz.
Mniej wypadków w rolnictwie w 2021 r.
Jeden z najtragiczniejszych lipcowych wypadków, zgłoszonych do KRUS w Olsztynie, wydarzył się podczas belowania siana na polu. "Rolnik chciał usunąć zapchnięcie belownicy, nie wyłączywszy uprzednio silnika maszyny. Manipulując przy pracującej maszynie, poszkodowany został pochwycony przez jej obracające się elementy" - poinformowała Walasz i dodała, że w wyniku wypadku uwięzione i zmiażdżone zostały nogi rolnika. "Pomimo udzielonej pomocy przez świadków zdarzenia i medyków, w wyniku odniesionych urazów rolnik zmarł" - podała przedstawicielka olsztyńskiego KRUS.
W ubiegłym roku olsztyński KRUS odnotował w sumie 546 wypadków w rolnictwie.

Nie przegap najważniejszych wiadomości
Komentarze