"Dziś Polskę można podzielić na dwie części: północną, gdzie mamy zdecydowanie gorszą aurę, jeśli chodzi o temperaturę - od 18 do 20 st. C. Mamy też tam do czynienia z przelotnymi opadami deszczu, burzą, a także z silnymi porywami wiatru" - powiedział PAP meteorolog i rzecznik IMGW Grzegorz Walijewski.

Jak mówił, w centrum i na południu będzie zdecydowanie więcej słońca. Będzie tam też trochę cieplej - od 21 do 23 st. C., a wiatr będzie słabszy, więc temperatura odczuwalna będzie bliska temu, co wskazują termometry.

Ze względu na taką pogodą wydano również alerty IMGW przed silnym deszczem i burzami dla północnych powiatów Pomorza.

Dla powiatów puckiego, wejherowskiego, lęborskiego oraz słupskiego prognozowane są opady deszczu o natężeniu umiarkowanym, a okresami silnym. Wysokość opadu miejscami wyniesie od 50 mm do 70 mm. Opadom towarzyszyć będą burze z porywami wiatru z prędkością do 80 km/h. Burze mogą występować jedynie dzisiaj i w nocy. Jest to ostrzeżenie drugiego stopnia.

Dla powiatów sławieńskiego oraz koszalińskiego prognozowane są opady deszczu o natężeniu umiarkowanym, okresami silnym. Wysokość opadu miejscami od 30 do 50 l/mkw. Opadom mogą towarzyszyć burze z porywami wiatru z prędkością do 90 km/h. Jest to alert pierwszego stopnia.

Synoptyk przestrzegł przy tym, że taki wiatr może powodować straty - rezultatem mogą być uszkodzone dachy i połamane drzewa.