Według prognozy pogody przygotowanej przez Szymona Ogórka, synoptyka Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Państwowego Instytutu Badawczego poniedziałek do końca dnia będzie słoneczny i suchy, ze słabym wiatrem. Maksymalna temperatura wyniesie od 11 do 15 stopni Celsjusza, tylko na Podhalu nie powinna przekroczyć 9 stopni.

Synoptyk podkreślił, że temperatura szybko rośnie do przedpołudnia, ale i szybko będzie się zmniejszać w godzinach wieczornych. "Około godz. 20 nie powinno być jeszcze minusowych temperatur. Na zachodzie i w centrum kraju spodziewanych jest 5-7 stopni Celsjusza, chłodniej, ok. 4 stopni, będzie na północnym wschodzie. W obszarach podgórskich prognozujemy ok. 2 stopni" - powiedział PAP Ogórek.

Noc w całym kraju zapowiada się bezchmurnie ze słabym wiatrem w całym kraju. "Spodziewamy się ponownie na przeważającym obszarze Polski przymrozków, na ogół to będzie kilka stopni poniżej zera. Na wschodzie miejscami temperatura spadnie do ok. minus 5 stopni, w regionach podgórskich nawet do minus 8 stopni. W centrum wyniesie ok. minus 3 stopnie, a na zachodzie spodziewamy się 1 stopnia na minusie" - poinformował synoptyk.

Zaznaczył, że najniższa temperatura będzie tuż przed wschodem słońca. Wówczas także lokalnie możliwe są mgły. "To będą zjawiska przejściowe ograniczające widzialność do 300 m" - dodał Ogórek.