
Na toruńskim targowisku stoczyła się bitwa o truskawki, w której brali udział kierownik obiektu i sprzedawca owoców. Ten drugi nie wytrzymał po wypowiedzeniu, które wręczył mu szef targowiska - podał Polsat News.
Karol Maria W. wręczył wypowiedzenie Piotrowi S. Uzasadnił to "notorycznym naruszaniem zasad współżycia społecznego" przez sprzedawcę truskawek. Ten miał dopuszczać się straszenia i gróźb wobec innych sprzedawców oraz klientów.
Doszło do brutalnej bójki z wyzwiskami.
– Autentycznie terroryzm wprowadza – mówiła jedna z handlarek w rozmowie z Polsatem. Inna dodała, że inni sprzedawcy stoją murem za kierownikiem.
– Miałem najtańszą truskawkę na rynku, po 4-4,50 zł/kg. To innych bolało. Niedawno inni kupcy zablokowali mi wyjazd z targu. Wyzywali mnie - siostra świadkiem – tłumaczył sprzedawca truskawek z Torunia.
Więcej na Polsat News.
Nie przegap najważniejszych wiadomości
CHF
4,72 -0,03%
GBP
5,34 -0,33%
USD
4,35 -0,57%
ON
7,01 -9 gr
LPG
3,16 -2 gr