- Uważam, że to bardzo ciekawa inicjatywa – mówi Magdalena Wrotek-Figarska, dyrektor Biura Stowarzyszenia Sady Grójeckie – nie zastanawialiśmy się ani chwili, po tym jak stołeczni harcerze zwrócili się do nas z propozycją takiego uczczenia Dnia Nauczyciela. Jabłko to prawdziwa bomba witaminowa, a jak mówi przysłowie: jedno jabłko dziennie, trzyma lekarza z daleka ode mnie, ich regularne spożycie, pozytywnie wpływa na naszą odporność. Zdrowie nauczycieli w obecnej chwili powinno być troską nas wszystkich. Mamy nadzieję, że na tej akcji nasza współpraca się nie skończy, tym bardziej, że wspólnie z harcerzami, przekazywaliśmy już jabłka na początku pandemii seniorom i osobom przebywającym na kwarantannie. Przy okazji chcemy promować zmianę nawyków żywieniowych Polaków, którzy jak pokazują badania wciąż jedzą za mało warzyw i owoców.
Potwierdzają to badania w ramach „Narodowego badania konsumpcji warzyw i owoców”. Wynika z nich, że 40% konsumentów spożywa jabłko tylko raz w tygodniu lub w ogóle. O tym, że trzeba jeść ich więcej świadczą badania naukowe. W jednym świeżym jabłku znajdziemy witaminę C, witaminy z grupy B, A, E i K. W skórce jabłka znajdują się bardzo silne antyoksydanty, takie jak: katechiny, procyjanidyny, kwas chlorogenowy. Są one szczególnie ważne dla prawidłowego funkcjonowania układu krwionośnego i wykazują silne działania przeciwzapalne. Jedząc je regularnie zdecydowanie poprawiamy odporność organizmu.
Szkoła to najlepsze miejsce na promowanie odpowiedzialnej i zdrowej diety. Przykład może iść zarówno od nauczycieli, jak od uczniów i ich rodziców. Im częściej będziemy mówić o prozdrowotnych korzyściach jedzenia warzyw i owoców tym lepiej dla nas wszystkich. Może jabłko na Dzień Nauczyciela stanie się nową, świecką tradycją.
Pozostaje nam tylko życzyć nauczycielom wszystkiego najlepszego, smacznego i dużo zdrowia!