
Część państw w Europie przygotowuje mieszkańców na możliwość dłuższej przerwy w dostawie energii. Widmo kryzysu energetycznego sprawia, że "blackout" odmieniamy przez wszystkie przypadki.
Informacje spływające z innych państw europejskich mogą budzić obawy, czy podczas najbliższej zimy energii elektrycznej nie zabraknie także w Polsce. O kwestie ewentualnego blackout w naszym kraju zapytaliśmy Urząd Regulacji Energetyki oraz Ministerstwo Klimatu i Środowiska.
"Prezes URE monitoruje dostawy paliw dla elektroenergetyki. Na dziś brak jest zagrożenia dostaw, a bazując na codziennych raportach, widzimy, że odpowiednie, wymagane prawem rezerwy w polskim systemie elektroenergetycznym są zapewniane" – podkreśla Agnieszka Głośniewska, rzeczniczka prasowa Urzędu Regulacji Energetyki w odpowiedzi na zapytanie redakcji Bankier.pl.
"Jednak obecna sytuacja na europejskich rynkach, tj. niewystarczające dostawy gazu i niewykorzystane pojemności magazynów gazowych, jak również wysokie ceny paliw, mogą skłaniać do obaw o wystąpienie blackoutu lub wprowadzenia ograniczeń w poborze mocy dla gospodarki lub odbiorców końcowych. W celu przeciwdziałania ewentualnym niedoborom mocy w Polsce został wprowadzony (ustawą z 2017 r. o rynku mocy) mechanizm mający przeciwdziałać możliwości wystąpienia blackoutu, tj. rynek mocy" – wskazuje rzeczniczka prasowa URE i jednocześnie dodaje, że na kwestię wystarczalności mocy w systemie ma wpływ wiele czynników
Więcej na bankier.pl.
Nie przegap najważniejszych wiadomości
CHF
4,72 -0,03%
GBP
5,34 -0,33%
USD
4,35 -0,57%
ON
7,01 -9 gr
LPG
3,16 -2 gr