fot.shutterstock.com

- W krajach Europy północno-zachodniej w końcu lutego br. odnotowano rekordowo wysokie temperatury i wielu rolników rozpoczęło prace polowe związane z przygotowaniem gruntu pod sadzenie, a niektórzy już nawet dokonali wczesnych nasadzeń ziemniaków. Perspektywa wczesnego sezonu powoduje presję zarówno na ceny fizyczne, jak i notowania futures -informuje w raporcie ekspert IERiGŻ, Wiesław Dzwonkowski.

Jak donosi ekspert IERiGŻ w Belgii w 2018 r. zebrano o ok. 17% mniej ziemniaków niż średnio w ostatnich pięciu latach, ale ich zapasy są jeszcze relatywnie wysokie, gdyż plantatorzy wstrzymywali się ze sprzedażą licząc na dalszy wzrost cen. Na początku lutego zapasy oceniano na 1,81 mln t, z czego jednak tylko 20% było przeznaczone na otwarty rynek.

- Z całości belgijskich zasobów, ok. 50% to odmiana Fontane, a udział Bintje w bieżącym sezonie to tylko 13%, podczas gdy kilka lat temu stanowiły one połowę przechowywanych ziemniaków. Inne magazynowane odmiany to Markies, Innovater, Challenger, Royal i VR808. Obecnie ceny ziemniaków do przetwórstwa rynku belgijskim wynoszą ok. 300 EUR/t, przy czym Fontane kosztuje 300-325 EUR/t, a Challenger i Bintje 275-310 EUR/t- podaje Wiesław Dzwonkowski w raporcie IERiGŻ.

W Niemczech ceny ziemniaków do bezpośredniej konsumpcji systematycznie rosną i w końcu lutego ich średni poziom wzrósł do 332-345 EUR/t, tj. o ok. 10% więcej niż przed miesiącem. Natomiast stabilne są ceny ziemniaków do przetwórstwa spożywczego, które w tym okresie oscylowały w przedziale 250-330 EUR/t. Słoneczna i ciepła pogoda w całych Niemczech doprowadziła do zmniejszenia popytu konsumpcyjnego, ale rynek nadal znajduje się pod silną presją popytu, związaną z niedoborem ziemniaków.

- Do tej pory popyt na ziemniaki konsumpcyjne utrzymywał się, pomimo wyższych cen producentów i cen detalicznych. Ale handlowcy w całym kraju w ostatnim okresie sygnalizują zmniejszoną sprzedaż. Ograniczenie popytu nie jest jeszcze wystarczająco znaczące, aby złagodzić napięcie rynkowe, a niedobory są uzupełniane przez import, głównie z Francji. AMI informuje, że pierwsze egipskie ziemniaki trafiają już do Europy, w tym na rynek niemiecki, ale większe ich dostawy będą mieć miejsce w drugiej połowie marca - komentuje ekspert w raporcie.

We Francji utrzymuje się wysoki popyt eksportowy, co stymuluje wysoki poziom cen także na rodzimym rynku, gdyż sprzedawcy zdają sobie sprawę, że będą mogli sprzedać ziemniaki za granicą, jeśli francuscy konsumenci lub przetwórcy krajowi nie będą gotowi do zakupu. We Francji ziemniaki jadalne najbardziej popularnych, tańszych odmian, w zależności od wielkości bulw i wielkości opakowania, w końcu lutego kosztowały od 325 do 425 EUR/t i były nieznacznie (o 2-3%) droższe niż przed miesiącem, ale w odniesieniu do analogicznego okresu 2018 r. był to poziom blisko 3-krotnie wyższy. Ziemniaki typu premium (odmiany Agata, Charlotta i Various) w opakowaniach 2,5 i 12,5 kg kosztowały podobnie jak przed miesiącem od 600 do 710 EUR/t, podczas gdy w roku poprzednim ich ceny kształtowały się w przedziale 340-430 EUR/t. Ceny ziemniaków do przetwórstwa (odmiany Various i Fontane) wynosiły 310-320 EUR/t, bulwy odmiany Bintje osiągały cenę 280-300 EUR/t, podczas gdy przed rokiem kosztowały zaledwie 30-45 EUR/t.

- Ceny ziemniaków jadalnych z przeznaczeniem na eksport, w zależności od odmiany i wielkości opakowania, wynosiły od 280 do 400 EUR/t. W końcu lutego, pod wpływem wzrostu temperatury oraz informacji płynących z rynku o spadku popytu eksportowego, zwiększyła się presja na korektę cen na polskim rynku. Średnie ceny płacone za ziemniaki w tzw. dużym hurcie w pierwszych dniach marca obniżyły się do 97-120 zł/dt. Wydaje się jednak, że czasu do zakończenia bieżącego sezonu jest na tyle dużo, że ceny mogą wejść w kolejną fazę wzrostową, a maksymalny pułap cenowy dla sezonu przypuszczalnie nie został jeszcze osiągnięty - czytamy w raporcie.

Średni poziom cen na rynkach hurtowych ziemniaków w końcu lutego wynosił ok. 1,28 zł/kg, wobec 1,00 zł/g przed czterema tygodniami, podczas gdy w końcu lutego 2018 r. ich średni poziom oscylował ok. 0,55 zł/ kg.

- W końcu lutego, podobnie jak przed miesiącem, najdroższe były ziemniaki w Broniszach i osiągały cenę 1,33-1,75 zł/kg. W Lublinie kosztowały 1,20-1,47 zł/kg, w Łodzi 1,00-1,33 zł/kg, w Poznaniu 1,07-1,33 zł/kg, a we Wrocławiu i w Rzeszowie 1,20-1,40 zł/kg. Najtaniej oferowano ziemniaki na rynku hurtowym w Szczecinie, gdzie osiągały cenę 1,00-1,20 zł/g - informuje ekspert.

- W pierwszej połowie bieżącego sezonu (lipiec-grudzień 2018) import ziemniaków do Polski wyniósł 17,1 tys. t i był o 32,5% mniejszy w porównaniu z analogicznym okresem sezonu 2017/18. Głównym dostawcą ziemniaków na polski rynek były Niemcy, skąd sprowadzono 8,3 tys. t. Eksport ziemniaków z Polski w okresie lipiec-grudzień 2018 r. wyniósł 18,4 tys. t i był o ok. 5,4% większy w porównaniu z analogicznym okresem sezonu 2017/18. Zdecydowana większość polskich ziemniaków trafiła do konsumentów w krajach UE, gdzie wyeksportowano 17,2 tys. t, wobec 16,7 tys. t w analogicznym okresie poprzedniego sezonu. Podobnie jak w imporcie, również w eksporcie głównym kontrahentem były Niemcy, gdzie wysłano 6,0 tys. t. Do Rumunii wywieziono 3,8 tys. t, a do Mołdawii 3,9 tys. t. - czytamy w raporcie IERiGŻ.