- Wzrost kosztów uprawy polskich pomidorów malinowych czy ogórków produkowanych w okresie zimowym spowoduje, że producenci będą z tej produkcji rezygnować. Nie jesteśmy w stanie wygrać przy tych kosztach energii z naturalnym słońcem w Hiszpanii czy Włoszech – mówi Paweł Myziak.

Droższe środki do produkcji rozsady

Ogromny wzrost kosztów w uprawach szklarniowych

W jego ocenie, nie ma szans na zrównoważenie kosztów poniesionych na wyprodukowanie kilograma ogórka czy pomidora w zimie. - Nawet walory smakowe polskich produktów, mogą nie być w stanie przekonać do tej ceny, która powinna obowiązywać, przy obecnych wzrostach cen energii. Bez wsparcia produkcja zimowa warzyw szklarniowych jest nie do utrzymania – mówi.

- Do tej pory producenci jakoś sobie radzili ze wzrostem  cen środków produkcji, paliwa, energii. W tym momencie mamy skokowy wzrost kosztów produkcji w gospodarstwie, który w zależności od rodzaju produkcji sięga około 30 do 50 proc. W warzywach ciepłolubnych nawet do 80 proc. W uprawach szklarniowych mamy duży koszt energii. Rośliny trzeba dogrzać, doświetlić – zaznacza Paweł Myziak.

- Na chwilę obecną nie do końca jest zgoda na podniesienie cen produktów, a wręcz widać spadki cen, przy tym wzroście kosztów energii, który już nastąpił – dodaje.

Według Pawła Myziaka, ogromny wzrost kosztów produkcji nie przełoży się na ceny wyprodukowanych warzyw i owoców, co w konsekwencji doprowadzi do problemów finansowych wielu małych i dużych gospodarstw.

 Czytaj także: 

Wojna na Ukrainie - jak wpłynie na rynek warzyw?