
Nie tylko trwająca od kilku lat susza, ale również plaga gryzoni jest teraz potencjalnym zagrożeniem dla upraw rolników z południa Opolszczyzny.
Kolejna łagodna zima i brak opadów nie sprzyjają zasiewom.
Wójt Lubrzy Mariusz Kozaczek podkreśla, że prognozy związane z sytuacją na polach nie są optymistyczne. - Jest straszny problem jeżeli chodzi o myszy. Susza i do tego gryzonie spowodują spadek plonów – mówi Mariusz Kozaczek.
Jarosław Mormul, prezes Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w Skrzypcu w gminie Lubrza uważa, że największe straty w plonach spowoduje susza. – Zima praktycznie była bez opadów. Nie było śniegu. Teraz ta susza się pogłębiłat – komentuje.
Więcej: radio.opole.pl.
CHF
4,81 -0,66%
GBP
5,53 -0,78%
USD
4,52 -1,96%
ON
7,26 -30 gr
LPG
3,30 -4 gr