Opłacalność produkcji ziemniaków w Polsce
Eksperci z branży twierdzą, że produkcja ziemniaka jest w Polsce opłacalna, a przedsiębiorcy uruchamiają dodatkowe linie produkcyjne. Czy naprawdę jest tak dobrze? Co jest powodem tego optymizmu?
Z pewnością produkcja ziemniaków była w ostatnich latach bardziej opłacalna w porównaniu z innymi uprawami. Jednocześnie współczesne rolnictwo samo w sobie jest bardzo wymagające, a producenci ziemniaków muszą sprostać wielu wyzwaniom, takim jak zmiany klimatu, rosnące wymagania jakościowe czy utrudniające eksport wymagania fitosanitarne. Z punktu widzenia przedsiębiorców wzrost w branży wynika przede wszystkim ze znaczącego tempa rozwoju sieci handlowych w Polsce. Sprzedaż ziemniaków przenosi się właśnie do tego kanału i branża na razie notuje wzrosty pomimo ciągłego spadku konsumpcji ziemniaków.

Czytaj więcej
Ziemniaki 2023: Jakie ceny kilograma w hurcie?Ceny ziemniaków w tym roku były dobre, dr Wojciech Nowacki w wywiadzie dla SadyOgrody.pl powiedział, że epoka taniego ziemniaka dobiegła końca. Czy zgadza się Pan z tym, czy dobre ceny utrzymają się a nawet będą jeszcze wzrastać?
Tak, wydaje się, że rosnące koszty prowadzenia upraw czy wzrost oczekiwań jakościowych konsumentów będą powodować utrzymywanie się wysokich cen ziemniaków. Pamiętajmy jednak, że cena zależy od poziomu produkcji w danym roku i może ulegać znacznym wahaniom np. w przypadku wystąpienia bardzo korzystnych warunków pogodowych w sytuacji, gdy rolnicy zdecydują się na zwiększenie areału upraw. Analizując dane historyczne widzimy, że sezony z wysokimi cenami skupu przeplatają się z sezonami z niższymi cenami, dlatego należy liczyć się z tym, że wzrosty nie są dane raz na zawsze.
Wyższe ceny młodych ziemniaków 2023
Młody ziemniak jest jednym z najbardziej przez Polaków oczekiwanych warzyw, jednocześnie z informacji pozyskanych z rynków hurtowych wynika, że w szczycie sezonu cena młodych ziemniaków na rynkach hurtowych była niska. Jak Pan skomentuje tę sytuację, czy firma Bugaj, dostarczająca ziemniaki do sieci handlowych, odczuła ten spadek cen?
Cena młodych ziemniaków w Polsce jest kształtowana wyłącznie przez rynek, jest więc wynikiem ustalenia punktu równowagi pomiędzy podażą a popytem. Inaczej wygląda to już z ziemniakami późniejszymi, które w większym stopniu są sprzedawane w oparciu o kontrakty określające między innymi cenę minimalną. W mojej ocenie relatywnie często na rynku ziemniaków młodych występuje nadpodaż surowca, wynikająca z faktu, że bardzo liczna grupa stosunkowo niewielkich producentów ziemniaków musi w określonym czasie zebrać i sprzedać swój plon. Ziemniaki te nie nadają się do długiego przechowywania, a w niektórych regionach na tych samych polach, w tym samym roku rolnicy zamierzają wprowadzić inne uprawy, np. kalafiory, brokuły lub kapustę, dlatego tacy producenci dodatkowo znajdują się pod presją czasu, co może prowadzić do konieczności szybkiej sprzedaży surowca po niższej cenie.
Jednak w mijającym właśnie sezonie na ziemniaki młode cena skupu kształtowała się na znacznie wyższym poziomie niż w ubiegłym roku osiągając poziomy nie notowane w ostatnich latach. W przypadku firmy Bugaj oferowaliśmy dostawcom w okresie od czerwca do sierpnia cenę skupu wyższą o ponad 80% w porównaniu do ceny w poprzednim roku. Myślę, że takie warunki handlowe były korzystne dla producentów i zrekompensowały im wzrost kosztów produkcji. Informacje zwrotne od naszych dostawców wskazywały na to, że byli oni usatysfakcjonowani warunkami rynkowymi w tym sezonie.
Eksport polskich ziemniaków
W Polsce pod uprawą ziemniaka jest 200 tys. hektarów. Czy jest potencjał do wzrostu tej powierzchni, biorąc pod uwagę fakt, że profesjonalna uprawa wymaga dziś dużych nakładów, m.in. na deszczownie i przechowalnie?
To zależy. Z jednej strony, te 200 tys. hektarów pozwoli nam uzyskać w obecnym sezonie ok. 6 milionów ton ziemniaków, co stanowi historycznie niski poziom. Z drugiej strony, w niektórych sezonach mieliśmy do czynienia ze znaczną nadpodażą surowca na rynku i znacznymi trudnościami w zagospodarowaniu tych nadwyżek. Oceniam, że potencjał do wzrostu wciąż jest, ale pod warunkiem dalszej profesjonalizacji upraw i infrastruktury oraz jednoczesnego otworzenia możliwości eksportu, który pomagałby regulować sytuację rynkową. Na razie w przypadku eksportu ziemniaków Polska obok Rumunii uznawana jest za kraj ryzyka i w najbliższych latach nie możemy liczyć na uproszczenie procedur eksportowych. A szkoda, ponieważ co roku otrzymujemy znaczną ilość zapytań z krajów południowej Europy takich jak Włochy, Rumunia czy Bułgaria, w których zmieniające się warunki pogodowe prowadzą do zmniejszenia wydajności produkcji.
Wyzwania w produkcji ziemniaków w Polsce
Brak odpowiedniej ilości opadów jest problemem wielu producentów - deszczownie posiada tylko ok. 20% gospodarstw. Niemniej nie jest to, jak sądzę, jedyny problem, czy, jak to się dziś mówi - wyzwanie. Jakie jeszcze by Pan wymienił?
Bez konieczności zastanowienia się odpowiem, że jest to brak profesjonalnych przechowalni, w których ziemniaki powinny być przechowywane od jesiennych zbiorów aż do końca wiosny w warunkach kontrolowanej temperatury i wilgotności. Niewystarczający poziom przechowalnictwa powoduje, że producenci są zmuszeni relatywnie szybko sprzedać swoje zbiory, aby mieć pewność, że nie nastąpi znaczne pogorszenie ich jakości wraz z upływem czasu. W konsekwencji niemal w każdym roku występuje pewien niedobór surowca w okresie późnej wiosny, co powoduje konieczność importu surowca z innych krajów UE. Producenci powinni postrzegać inwestycje w taką infrastrukturę jako szansę na uzyskanie znacznie lepszych cen sprzedaży, ponieważ w kwietniu, maju i czerwcu lokalny surowiec dobrej jakości jest zawsze pożądany. Posiadanie możliwości przechowania surowca może dodatkowo chronić przed chwilowymi zawirowaniami na rynku oraz zapewnić gospodarstwu bardziej regularny spływ środków pieniężnych.
Firma Bugaj współpracuje z ponad 100 gospodarstwami na terenie całej Polski. Czy, biorąc pod uwagę dobre perspektywy dla polskiego ziemniaka, zamierzacie powiększyć swój potencjał produkcyjny zapraszając do współpracy kolejnych producentów? Jakie warunki muszą spełniać Wasi dostawcy ziemniaków?
Nieustannie poszukujemy nowych dostawców ze wszystkich regionów kraju. Właśnie wróciliśmy z Ogólnopolskich Targów Ziemniaczanych organizowanych na Opolszczyźnie na terenie gospodarstwa pana Gerharda Nowaka, naszego wieloletniego dostawcy. Podczas tego dwudniowego wydarzenia prezentowaliśmy odwiedzającym naszą firmę jako wiarygodnego odbiorcę. Przede wszystkim chcemy nawiązywać relacje z producentami, którzy są zainteresowani stabilną współpracą w oparciu o wieloletnie umowy. Takim producentom oferujemy doradztwo w doborze odmian, szkolenia z zakresu jakości ziemniaków, nadzór nad uprawami czy audyty podnoszące standard produkcji. Nasz agronom jest do ciągłej dyspozycji dostawców. Wiem, że doceniają oni takie rozwiązanie, ponieważ pomaga im ono w uzyskaniu większych plonów lepszej jakości a w konsekwencji wyższych zysków. Z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć, że jeżeli ktoś zamierza w najbliższych latach oprzeć swoje gospodarstwo rolne o uprawę ziemniaków, to powinien rozważyć współpracę z nami.
Dziękuję za rozmowę.
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Komentarze