
Gwałtowny wzrost cen żywności w Polsce nie jest prognozowany. Czynnikiem, który mógłby wpłynąć na wzrost cen jest wojna na Ukrainie – powiedział wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”.
W rozmowie z "DGP" Kowalczyk był pytany o potencjalny dalszy wzrost cen żywności w najbliższym czasie. "Myślę, że największe wzrosty cen są już za nami. Dotyczy to zarówno żywności - ceny zbóż przestały rosnąć, podobnie z cenami żywca wieprzowego, jak i energii, gazu czy ropy".
Minister rolnictwa i rozwoju wsi wyraził przekonanie o słusznych decyzjach Unii Europejskiej w zakresie dążenia państw członkowskich do niezależności żywnościowej. "W realizacji tego celu pomoże umożliwienie upraw na ugorach. Dotyczy to 4 proc. użytków rolnych, które - zgodnie z założeniami Zielonego Ładu - miały leżeć odłogiem."
Większy areał zasiewów w Ukrainie. Obsieją ok. 14 mln hektarów
Kowalczyk podkreślił, że "chodzi o 4 mln ha w całej UE, co przekłada się na dwadzieścia parę milionów ton zbóż". "Podczas ostatniego szczytu ministrów rolnictwa UE zgłosiłem postulat zawieszenia tego rozwiązania na rok i zyskał on akceptację" - dodaje.
Według Kowalczyka, "Polska jest i będzie spichlerzem Europy". Służą temu "programy wsparcia dla mniejszych gospodarstw". Podkreśla istotną rolę zapobiegania ich likwidacji. "To bardzo ważne, bo gospodarstwa wielkoprzemysłowe nastawiają się na jednorodną produkcję zbóż i nawozów naturalnych, co szkodzi glebie i bardziej naraża ją na skutki suszy".
Minister dopytany o to, jakich zmian należy spodziewać się w związku z sytuacją gospodarczą w kraju, powiedział: "Niestety inflacja szybko nas nie opuści, podobnie będzie w całej Europie". "Będziemy - jak to się mówi - aktualizować wartość pieniądza. Najbardziej bolesne w tej sytuacji są oczywiście spłaty kredytów".
CHF
4,44 -0,33%
GBP
5,48 -1,05%
USD
4,43 -0,23%
ON
7,31 28 gr
LPG
3,65 1 gr