Jak podaje Radio RDC, policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia sprawę kradzieży pszczelich rodzin w powiecie łosickim. W jednym tygodniu doszło do dwóch takich zdarzeń – w gminie Platerów i Huszlew.
Do 5 lat więzienia grozi 52-latkowi, który z pasieki w Golince (pow. rawicki, woj. wielkopolskie) ukradł siedem uli, w tym zamieszkałe przez pszczoły. Mężczyzna tłumaczył, że potrafi zaopiekować się owadami lepiej niż ich właściciel – podała we wtorek policja.
Pszczelarze muszą uważać nie tylko na pogodę, choroby pszczół i rolników, którzy spryskują uprawy środkami owadobójczymi. Od lat zmagają się też ze złodziejami, którzy pod osłoną nocy kradną pszczoły - podaje money.pl.
Kradzieże uli, a nawet całych pasiek, zaczynają stanowić coraz większy problem. W miejscowości Olszanka w gminie Turobin w powiecie biłgorajskim pszczelarzowi skradziono 9 uli wraz z pszczołami - informuje serwis lublin112.pl
Policja zatrzymała mieszkańca gminy Dźwierzuty (woj. warmińsko-mazurskie) podejrzanego o zatrucie 16 pszczelich rodzin z pasieki sąsiada. Przyczyną przestępstwa był najpewniej konflikt sąsiedzki.
W ciągu jednej nocy potrafi przepaść nie tylko jeden ul, ale nawet cała pasieka. Pszczelarze obawiają się kolejnych strat - podaje Agrobiznes w TVP.
CHF
4,83 0,38%
GBP
5,54 0,03%
USD
4,55 0,56%
ON
7,09 -17 gr
LPG
3,25 -5 gr