W regionie wareckim ceny jabłek przemysłowych wynoszą od 0,52 do maksymalnie 0,54 groszy. Ten pułap cenowy utrzymuje się od kilku tygodni.

Podaż jabłka zróżnicowana w zależności od regionu

Co do podaży to dla przykładu jeden z punktów skupu jabłek w rejonie wareckim informował nas, że ubiegły tydzień był bardzo spokojny a dostawy jabłek ze strony sadowników były niskie. Inny skup, już spoza gminy Warka informuje, że w ciągu ubiegłego tygodnia miał kilkanaście samochodów zapełnionych jabłkiem z chłodni, a na bieżący tydzień ma zapewnione kolejne załadunki choćby Idareda prosto z chłodni.

Oczywiście faktem jest to, że sprzedaż jabłka deserowego stoi a wielu zastanawia się jak dalej przebiegnie sezon i jakie decyzje sprzedażowe podjąć. Dla wielu są to decyzje o dalszym być albo nie być, po i tak już ciężkim ubiegłym sezonie. Natomiast nie uzyskaliśmy informacji, aby na skupach dostawy jabłek z chłodni od sadowników były na ten moment tak wysokie, aby na rynku dawało się odczuć górkę podażową. Poza tym popyt przetwórni krajowych na jabłko nadal i nieustannie jest wysoki.

Jednak taką sytuację mogą wykorzystywać manipulatorzy rynku, którzy będą dążyć do obniżenia cen jabłek przemysłowych w każdej możliwej sytuacji. Z rynku przemysłowego docierają informację, o tym że przetwórnie dzwonią do punktów skupu i przewidują spadki cen choćby przez to, że obecnie jedynym jabłkiem jakie się sprzedaje, jest przemysł.

To kolejna już w tym sezonie sytuacja, kiedy przychodzi nam się mierzyć ze spekulacjami i próbą wpłynięcia na ceny jabłek przemysłowych.