W skupach w okolicach Warki ten tydzień mija pod znakiem dużego zainteresowania wycofaniem jabłek z rządową dopłatą. Skupy informują o tym,  że w ubiegłym tygodniu mało który sadownik decydował się na przekazanie jabłek do przetwórstwa. Natomiast ten tydzień rozpoczął się dużym zainteresowaniem w przekazaniu jabłek przemysłowych na wycofanie. Świadczy o tym także informacja, że jeden z zakładów przetwórczych z okolic Warki cały tydzień ma zabukowany dostawami tylko i wyłącznie jabłek na program. 

Do tej pory wiele wskazywało na zwiększenie się popytu na jabłko deserowe, jednak sytuacja nie jest aż tak korzystna w handlu i eksporcie, na jaką liczono. 

Czy spadek cen przemysłu na wycofanie jest realny?

Jak wynika z informacji punktów skupu, ceny przemysłu na wycofanie nie uległa zmianie choć pojawiały i nadal pojawiają się słuchy, że mają zostać obniżone na 55 groszy. Według plotek, najbliższa obniżka ma być od poniedziałku.

Cena mokrego przemysłu w ubiegłym tygodniu wynosiła 54-55 groszy. 

Zdaniem ministra Henryka Kowalczyka cena skupu powinna utrzymać się na poziomie powyżej 60 groszy za kg. Resztę, czyli 30 groszy dopłaca rząd,

Skąd takie informacje? Co mają na celu ? Być może podaż jabłka do tej pory jednak była za mała wobec potrzeb, jakie są na koncentrat, stąd też plotki mające służyć zmobilizowaniu sadowników do wysypania jabłek na przemysł.