Jak przypomniał Kowalczyk w czasie konferencji prasowej w Załężu Dużym w województwie mazowieckim, rząd zaakceptował przekazanie akcji spółek rolnych do Krajowej Spółki Cukrowej, która będzie - jak to określał - "kręgosłupem" Krajowej Grupy Spożywczej. "Nie będzie to kosztować nic budżetu państwa" - podkreślił. "Jest to łączenie kapitału, wzmocnienie potencjału gospodarczego przedsiębiorstw z branży rolniczej" - powiedział, dodając, że w skład Grupy wejdzie "kilkanaście" spółek z branży rolnej.

Krajowa Grupa Spożywcza będzie przeciwdziałać zmowom cenowym

Krajowa Grupa Spożywcza będzie elementem budowy polskiego rynku spożywczego - dodał Kowalczyk. "Przede wszystkim chcemy mieć narzędzia przeciwdziałania zmowom cenowym. Niestety takie się zdarzają" - zaznaczył. Minister rolnictwa dodał, że rząd chce też odbudowywać przemysł przetwórczy. "Z wyjątkiem mleczarstwa, które jest w rękach rolników albo w rękach polskich właścicieli. Dlatego na rynku mleczarskim zawsze jest dobrze, nigdy nie ma wykorzystywania rolników" - zastrzegł.

PrzeczytajKrajowa Grupa Spożywcza kupi i przetworzy płody rolne

Pytany o zarządzanie Grupą, Kowalczyk stwierdził, że "są władze KSC i innych spółek, więc nie ma mowy o dodatkowych funkcjach zarządczych". Jak przypomniał, nadzór nad grupą pełni Ministerstwo Aktywów Państwowych.

We wtorek rząd wyraził zgodę na zbycie przez Skarb Państwa udziałów w szeregu spółek, w celu utworzenia na bazie Krajowej Spółki Cukrowej Krajowej Grupy Spożywczej. W komunikacie Centrum Informacyjnego Rządu zaznaczono, że do nowego holdingu będą mogły być powoływane nowe podmioty, w tym zagraniczne.

"Krajowa Grupa Spożywcza będzie dużym graczem na rynku spożywczym i uniezależni polskich producentów od zachodnich koncernów. Szacowane przychody Krajowej Grupy Spożywczej będą kształtować się na poziomie blisko 3,5 mld zł rocznie, co będzie stanowiło wzrost o ponad 35 proc. w stosunku do obecnych przychodów Krajowej Spółki Cukrowej" - wskazano.