W tym roku w związku z pandemią koronawirusa zapotrzebowanie na koncentrat truskawkowy spadło/ fot. PTWP

Deszczowa pogoda w tym sezonie nie sprzyja producentom truskawek. Jakość owoców jest coraz gorsza, więc niektóre zakłady zaprzestają zakupu surowca. Pojawiły się nawet informacje o wstrzymaniu skupu truskawek na tłoczenie.

Duże zakłady i firmy przetwórcze jednak dalej skupują truskawki, choć po nieco niższych cenach. Obecnie na Mazowszu ceny truskawek na koncentrat wynoszą ok. 1,7 zł/kg. W ostatnich dniach nastąpiły spadki cen surowca.

Jak tłumaczą przetwórcy, pogoda powoduje, że truskawki mają bardzo złą jakość i niski poziom Brix. Zamrażalnie mają ponoć duże problemy, aby zamrozić owoce, ponieważ truskawka nie trzyma parametrów (truskawka powinna mieć ok 7˚ Brix aby, trzymać specyfikacje polskiej normy, a często zdarza się, że ma 6 a nawet 5˚ Brix). Ponadto dużo jest odsortu. Owoce są uszkodzone, zapiaszczone i nie nadają się do mrożenia.

W przypadku koncentratu, truskawki dojrzewające w obecnych warunkach pogodowych mają niższą zawartość fruktozy, z tego też względu potrzeba więcej surowca na kg wystandaryzowanego koncentratu (ok. 30-35 proc. więcej niż w poprzednich latach). Przy czym dostępność truskawek odpowiedniej jakości jest mocno ograniczona.

Jak zaznaczają przetwórcy, w tym roku w związku z pandemią zapotrzebowanie na koncentrat truskawkowy spadło. Przez ostatnie 3 miesiące ludzie nie spożywali produktów w restauracjach, kawiarniach i hotelach, a koncentrat truskawkowy wchodzi w skład dżemów, nadzień do lodów i deserów. Ograniczono również wydatki na zakupy. Znaczna część konsumentów w dalszym ciągu kupuje jedynie artykuły pierwszej potrzeby. Pandemia obniżyła więc popyt na koncentrat truskawkowy.