
Pomimo tego, że wszyscy oczekujemy wzrostów cen jabłek przemysłowych, to obecnie w regionie Warki cena za "mokry przemysł" spadła.
W przeciągu minionego tygodnia na skupy trafiały duże ilości "mokrego przemysłu", a zapotrzebowanie na ten surowiec było wyraźnie widoczne. Jednak jakość jabłek jakie trafiły na zakłady była o tyle wątpliwa, że na zakładach w okolicach Warki a także z jednego z największych zakładów przetwórczych w kraju kategorycznie odsyłano z kwitkiem całe auta z surowcem, bądź potrącano znaczną część załadunku w ramach reklamacji jakości dostarczonego towaru.
Odmienne zdanie maja sadownicy. Trudno nie zaprzeczyć, że obecne ceny są groteskowo niskie i nieadekwatne do panujących i poniesionych przez branżę sadowniczą kosztów.
Efektem powyższych zdarzeń są dzisiejsze spadki cen na jednym z wareckich zakładów. Za mokry przemysł cena dla sadownika spadła do 38 groszy a nawet niżej. Póki co nie wiadomo czy więcej zakładów zdecyduje się na obniżenie ceny czy może jest to pojedyncza, chwilowa sytuacja. Za pewne sytuacja wyklaruje się w przeciągu najbliższych dni.
Bez oczekiwanych zmian są ceny za tzw. "suchy przemysł". Nadal sadownicy otrzymują 45 groszy za jabłka przemysłowe i 50 groszy za dobrej jakości jabłko rwane. Wielu twierdzi, że pomimo dobrych perspektyw dla wzrostów cen przemysłu sytuację psują nadmierne dostawy fatalnej jakości jabłek spod drzewa.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
CHF
4,71 -0,16%
GBP
5,28 -0,83%
USD
4,28 -1,04%
ON
7,65 2 gr
LPG
3,20 4 gr