Egipt coraz mocniej rozpycha się na rynku mrożonej truskawki/ fot. shutterstock.com

Konkurencyjność cenowa mrożonek z Egiptu jest coraz bardziej widoczna na rynku mrożonych truskawek i zagraża pozycji Polski. O presję ze strony Egiptu oraz inne zagrożenia widoczne na rynku mrożonej truskawki zapytaliśmy dr hab. Bożenę Nosecką, profesor Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej-PIB.

Jak zauważa prof. Bożena Nosecka po pierwsze ogromnym problemem jest to, że polscy producenci truskawek w coraz większym stopniu uprawiają owoce deserowe. Cały czas nie mamy dobrej odmiany truskawki przemysłowej. Zaczyna się poważny problem niedoboru odmian dla przetwórstwa.

- Kolejnym problemem jest rosnąca konkurencja na światowym rynku mrożonych truskawek. Podstawowym naszym konkurentem jest Egipt. Polska eksportuje średnio ok. 100 tys. ton mrożonych truskawek. Natomiast Egipt w roku 2018 roku wyeksportował 107 tys. ton a w 2019 już około 200 tys. ton. Czyli eksport z Egiptu jest już dwukrotnie większy niż eksport z naszego kraju. Egipt ma niskie ceny, dobrej jakości truskawkę do mrożenia i zaczyna nas, jako swojego głównego konkurenta, wypierać z rynku - przyznaje profesor IERiGŻ, Bożena Nosecka.

Egipt eksportuje mrożone truskawki głównie do Niemiec, Arabii Saudyjskiej i Rosji. Kraj ten przejął od nas w dużym stopniu rynek rosyjski po wprowadzeniu przez Rosję w 2014 r. embarga na przywóz z UE świeżych, mrożonych i suszonych produktów ogrodniczych. Zwiększają się także dostawy na rynek światowy z Ukrainy. Ceny w ofercie z Ukrainy są również niższe niż mrożonych truskawek w naszym kraju.