"Czekamy na decyzje KE w sprawie dopłat z budżetu państwa dla rolników do zakupu nawozów, aby w sposób zgodny z prawem im pomóc (red. chodzi ewentualny zarzuty niedozwolonej pomocy publicznej). Chcemy też tak zmienić ustawę by nawozy zaliczyć do przemysłów energochłonnych, co pomogłoby z kolei ich producentom. Prowadzimy, więc działania dwutorowo, by ograniczyć wzrost cen nawozów" - powiedział, wicepremier minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk podczas VIII Kongresu Rolnictwa, który odbył się w niedzielę W Warszawie. W jego obradach uczestniczył też premier Mateusz Morawiecki, który zapowiedział szerokie wsparcie dla rolników m.in. w walce z ASF oraz wysokimi cenami nawozów.

Kongres otworzył prezes OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych Sławomir Izdebski. Zapowiedział, że obrady będą dotyczyć obecnych problemów polskiego rolnictwa, z których najważniejszym jest choroba ASF dziesiątkująca pogłowie świń oraz oddłużenie polskiego rolnictwa.

Rozwój lokalnego małego przetwórstwa 

Minister Kowalczyk zapowiedział 4,5 mld zł wsparcia na rozwój lokalnego, małego przetwórstwa, które byłoby w rękach rolników. Tak by zyski z przetwórstwa w dużej mierzy pozostawały w rękach rolników.

"W drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych na początku dwutysięcznych krajowe przetwórstwo zostało w Polsce wyprzedane w obce ręce. Z bólem patrzymy w jak złej sytuacji są rolnicy np. podczas sprzedaży owoców miękkich, kiedy to stoją pod ścianą bo mają tylko dzień dwa by takiej sprzedaży dokonać " - stwierdził minister.

Kowalczyk poinformował też, że jeszcze w tym tygodniu przekaże do kancelarii Prezesa Rady Ministrów gotowy projekt ustawy o emeryturach rolniczych, pozwalający na pobieranie emerytur rolniczych bez konieczności przekazywania gospodarstwa.

"Jesteśmy już właścicielami Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych dotychczasowego TUW Pocztowego. Wokół będziemy budować system kompleksowych ubezpieczeń dla rolników, co ważne także na wypadek suszy". Chodzi o rzeczywistą rekompensatę utraconego dochodu - dodał minister.

Zapowiedział on także, że już od 2022 r. rolnicy posiadający do 30 hektarów gruntów będą mieli dopłaty nieco powyżej poziomu średniej europejskiej - 102 proc., a od roku przyszłego wszyscy, którzy mają gospodarstwa do 50 hektarów.