
Brakuje rąk do pracy w rolnictwie. Bez sezonowych pracowników ze Wschodu sadownicy i ogrodnicy sami nie zbiorą plonów. Niemieccy rolnicy znaleźli rozwiązanie – sprowadzili pracowników sezonowych z Rumunii – podaje Agrobiznes w TVP.
Brak kadr na polach i w sadach. Nadzwyczajna sytuacja spowodowana koronawirusem poważnie zaszkodzi rolnikom.
Szparagi rosną bez przerwy. W maju będą gotowe do zbioru. Słońce przyspieszy również dojrzewanie truskawek. A producentom jeszcze nigdy nie brakowało tak bardzo rąk do pracy.
Przemysłowcy zorganizowali się szybciej niż rolnicy i już zamówili robotników sezonowych. Jak mówi w programie Agrobiznes Krzysztof Inglot, prezes Personnel Service, forma przymierza się do pierwszego transportu czarterowego. - Chcemy przewieźć pierwszych 200 osób do pracy z Ukrainy do fabryk do Wrocławia - dodaje.
Nic nie stoi na przeszkodzie kolejnym czarterom dla branży rolno-spożywczej. Pracownicze czartery nie są tanie ale alternatywa zmarnowanych plonów znacznie gorsza. A na Ukrainie chętnych nie zabraknie – zapewniają specjaliści z rynku pracy.
Więcej w programie Agrobiznes w TVP.
CHF
4,69 -0,35%
GBP
5,46 0,01%
USD
4,50 -0,16%
ON
7,88 -4 gr
LPG
3,51 -3 gr