
- Pogoda znowu nam nie sprzyja, a już za kilka dni może zakwitnąć jagoda kamczacka - mówi Piotr Trawicki, właściciel 40 ha plantacji borówki amerykańskiej i jagody kamczackiej w Jerzkowicach (woj. pomorskie) - podaje serwis kurierbytowski.com.pl.
Ciepłe dni dały sygnał roślinom do rozpoczęcia wegetacji. W tym roku natura znowu okazała się złośliwa, bo wraz z początkiem wiosny na Ziemi Bytowskiej słupek rtęci nocami spadał dużo poniżej zera. W niektórych miejscach mróz sięgnął blisko -10 st.C. To zła informacja dla sadowników i plantatorów.
- Takie zimno szkodzi wszystkim roślinom, które są w stanie otwierającego się pąka kwiatowego. Myślę, że w tym roku znów może być nieciekawie na plantacji borówki. Robimy wszystko, aby skutki mrozu były jak najmniejsze. Stosując odpowiednie opryski, można zagęścić soki komórkowe w roślinie, uodparniając ją na niższą temperaturę. Jednak przy tak dużych spadkach do -10 st.C uszkodzenia mogą sięgnąć 40, a nawet 50%. To dopiero początek. Nie wiemy, co przyniosą kolejne dni. W ub.r. najbardziej dokuczliwe przymrozki nastąpiły dopiero w majowy weekend - mówi P. Trawicki.
Więcej na kurierbytowski.com.pl.
CHF
4,70 -0,38%
GBP
5,35 -0,34%
USD
4,33 -0,24%
ON
7,65 2 gr
LPG
3,20 4 gr