Niektóre dane wskazują na to, że nawet 60 proc. upraw polowych truskawek jest obsadzonych Rumbą. / fot. D.Bujak

Produkcja truskawek w polu wciąż dominuje. Na jakie odmiany warto postawić? Czy tego typu produkcja wciąż jest perspektywiczna? Zapytaliśmy o to Dariusza Bujaka ze szkółki De Kemp.

Odmiany truskawek do produkcji w polu - jakie wybrać? 

- W naszym asortymencie ciągle w uprawach polowych króluje Rumba – od lat jest to numer jeden. Niektóre dane wskazują na to, że nawet 60 proc. upraw polowych truskawek jest obsadzonych Rumbą. Jest to odmiana najbardziej uniwersalna i bardzo dobrze nadająca się do przyspieszania folią czy włókniną. Póki co nie ma drugiej takiej odmiany, która mogłaby zdetronizować Rumbę. To przede wszystkim rynek jest nauczony tej odmiany – ludzie ją znają, kojarzą smak i bardzo ją lubią – mówi Dariusz Bujak.

Truskawka - odmiana Rumba / fot. D.Bujak

W tej chwili nie ma alternatywy dla Rumby bo ciągle to jest wczesna truskawka, która dobrze reaguje na przyspieszanie. Rumba jest już na rynku od 12 lat a od 2-3 lat zauważalne jest jeszcze większe zainteresowanie nią. Jest odmiana które daje zarobić, wiele wybacza, rośnie na wielu glebach. Warto mieć ją u siebie, żeby zarobić.

W tej chwili nie ma alternatywy dla Rumby bo ciągle to jest wczesna truskawka, która dobrze reaguje na przyspieszanie / fot. D.Bujak

Zdaniem Dariusza Bujaka, drugą odmianą, która jest najbardziej popularna w uprawach polowych to Verdi.

- Jest to odmiana średnowczesna w zależności od stanowiska, ale nachodzi na środek sezonu. Klienci bardzo dobrze ją przyjęli ponieważ cechuje się wyjątkowym smakiem, jest bardzo smaczna. Plantatorzy chwalą ją za odporność na choroby, możemy ją sadzić wszędzie – na stanowiskach zmęczonych, po truskawkach. Nic jej nie dolega, praktycznie nie choruje i jest stosunkowo łatwa w uprawie. Ma duże owoce o kolorze porównywalnym do odmiany Rumba. Cechuje się dobrą trwałością pozbiorczą. Plenność jest mniejsza jak w odmianie Rumba ale nadrabia wyjątkowym smakiem. Nie lubi wysokiego nawożenia azotem dlatego musimy go trzymać na niskim poziomie. Ma bardzo duże zapotrzebowanie na wodę w okresie owocowania więc dobrze sobie radzi na glebach zwięzłych, cięższych gdzie ta woda trzyma się w glebie. Na glebach piaszczystych konieczna jest fertygacja pod nawadnianie kropelkowe. Przy upałach woda musi być podawana codziennie, żeby utrzymać dobrą wilgoć. Jeśli tego zabraknie to zdrobnieje i zciemnieje. Odmiana ta nadaje się do sprzedaży bezpośredniej, do marketów a nawet na eksport. Mam klientów którzy eksportują tą truskawkę nawet do Skandynawii – dodaje.

Kolejną ciekawą odmianą jest Falco od Flevo Berry (Holandia). Jest to bardzo wydajna truskawka z dużymi owocami których wielkość utrzymuje się przez cały okres owocowania. Jest to dosyć ciemna truskawka, w smaku dobra ale nie bardzo dobra. Przed posadzeniem należy zadać sobie pytanie, gdzie i jak chcemy ją sprzedawać. Jeśli chcemy, żeby ta truskawka była gruba i dobrze wyglądała, miała wysoki plon to będzie to idealna odmiana. Jest to odmiana bardzo odporna, równa – rośnie na polu niemal jak od linijki. Krzew jest dość duży i ma duże zapotrzebowanie pokarmowe ale potrafi bardzo dobrze plonować.

- Nowością w naszej ofercie jest odmiana Jenkka. To odmiana środka sezonu, typowo deserowa. Owoce są ciemne, błyszczące o bardzo owocowym aczkolwiek nieoczywistym aromacie. Jest bardzo plenna, ale owoc ma średniej wielkości. Dedykowana do sprzedaży bezpośredniej gdzie smak ma największe znaczenie. Premiera tej odmiany odbyła się w październiku 2022 roku na targach expoSe w Karlsruhe. W tym na wiosnę będą pierwsze owocowania w Polsce. Roślina mała, kwiatostany krótkie, owoce ukryte w roślinie. Lekka wrażliwość na mączniaka. Odmiana ta nadaje się idealnie na bardzo zmęczone stanowiska. Wykazuje lekką wrażliwość na choroby systemu korzeniowego – tłumaczy rozmówca.

Truskawki odmiany Jenkka / fot. D.Bujak

Jenkka to odmiana środka sezonu, typowo deserowa. Owoce są ciemne, błyszczące o bardzo owocowym aczkolwiek nieoczywistym aromacie. / fot. D.Bujak

Widać nieco większa zainteresowanie odmianą Allegro, która wraca do łask. Jednak trzeba mieć rynek na tą odmianę. Nie jest to gruba truskawka. To odmiana bezobsługowa, urośnie wszędzie. Charakteryzuje się słodki, dobrym smakiem który pomimo drobniejszych owoców, bardzo klientom pasuje. Jedyne czego brakuje tej odmianie to rozmiar owoców, jednak nadrabia smakiem i odpornością.

Późne odmiany truskawek

Z późnych odmian mamy do dyspozycji odmianę Faith. Odmiana ta jest od wielu lat na rynku ale wciąż jest popularna. Bardzo plenna odmiana z grubymi, smacznymi owocami. Jest dość ciemna ale wszystkie późne odmiany charakteryzują się tym, że są ciemne. Rośliny są duże – trzeba je sadzić w mniejszym zagęszczeniu co 40 cm. W zeszłym roku było mało później truskawki dlatego Faith zarobił bardzo dobrze. W tym roku widać spore zainteresowanie tą sadzonką.

Kolejną ciekawą odmianą jest FE2134 – odmiana późna, owocująca około 5-7 dni przed Malwiną więc ma bardzo dobre okno zbiorów. Choć Malwina jest jedną ze smaczniejszych odmian to pojawiają się problemy ze zbytem ze względu na jakość. Roślina FE2134 jest pokrojem podobna do Malwiny, choć nie tak duża. Jest bardzo odporna na choroby, nic się z nią nie dzieje. Ma bardzo duże pierwsze owoce, kolejne też dobrej wielkości. Jest to odmiana plenna, zdecydowanie bardziej niż Malwina więc jest to bardzo dobra alternatywa.

Producenci truskawek chętnie testują nowe odmiany truskawek. - To co jest obecnie poszukiwane to odmiany późne – nowe selekcje, które mamy cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Obecnie nie mamy już dostępnych sadzonek odmiany FE3134, jedynie sadzonka doniczkowa będzie dostępna na sierpień. Bardzo duże zainteresowanie widać w przypadku odmian późnych, nowościami. Co ciekawe zainteresowanie jest większe niż odmianami wczesnymi – obecnie widać taki trend. W zeszłym roku truskawka późna bardzo dobrze zarobiła więc widać, że producenci interesują się nimi. Poza tym producenci truskawek lubią próbować i eksperymentować. Nie ma problemów z testowaniem nowych odmian, każdy chce spróbować czegoś nowego – przyznaje Dariusz Bujak.

Przyszłość uprawy truskawek w polu i największe zagrożenia

Zdaniem rozmówcy uprawy polowe truskawek były, są i będą ale jeśli ktoś chce wejść we współpracę z marketami czy sieciami handlowymi to uprawa pod osłonami będzie jedyną drogą. Osłony dają to, że mamy owoc niezależnie od warunków pogodowych. Odcinamy się od warunków zewnętrznych i bez względu na nie możemy ten towar zebrać i przygotować. Upraw polowych będzie ubywało natomiast nie będzie przybywało tyle samo tuneli co znikało upraw polowych. Natomiast pewnym jest, że upraw pod osłonami będzie przybywało.

Obecnie największym problemem w produkcji polowej truskawek jest i będzie siła robocza. Brakuje pracowników a areały sprawiają, że tych ludzi trzeba sporo do zbioru. Z pracownikami z Ukrainy sprawa się skomplikowała, kilka plantacji korzysta z pracowników z Azji ale to w dalszym ciągu jest największym zagrożeniem. Cały czas mamy do czynienia również z rosnącymi kosztami produkcji nawożenia i ochrony.