Wycofanie jabłek z rynki i bezpłatna dystrybucja 

- Myślę, że ta forma „rekompensaty” nie sprawdziła się ostatnim razem.
Powinniśmy raczej skupić się nad systemowym rozwiązaniem problemu czyli działać pomiędzy takimi kryzysami, a nie działać tylko w sytuacjach kryzysowych. Ale zdają sobie sprawę, że kiedy jest dobrze to nikt nie myśli o gorszych dniach, a kiedy te gorsze dni nadchodzą to nie ma czasu na długofalowe rozwiązania - mówi Sebastian Szymanowski. 

Dodaje, że ewentualna dystrybucja jabłek powinno odbywać się poza granice Unii Europejskiej, aby nie psuć rynku europejskiego. - Myślę że ciekawym rozwiązaniem byłoby dofinansowanie do drogiego transportu dla eksporterów. Czyli pakujemy jabłka wysyłamy kontenerami otrzymujemy zwrot kosztów frachtu, który dziś są bardzo wysokie - dodaje. 

Chołyk o bezpłatnej dystrybucji: Tylko utylizacja poprawi sytuację na rynku!

Wycofanie jabłek z rynku i przekazanie ich na bezpłatną dystrybucję budzi wiele emocji w całym środowisku sadowniczym. Większość środowiska twierdzi, że to tylko pogorszy sytuację na rynku jabłek jednak. Pojawiają się również głosy, które twierdzą, że choć program ten nie był idealny ostatnim razem - po rosyjskim embargu - to lepiej wprowadzić takie działanie niż żadne.