W sezonie 2021 sadownicy nastawiali się na sukcesywną sprzedaż jabłek. Częściowo od razu po zbiorach. Niektórym udało się jeszcze w trakcie zbiorów. Wielu podjęło decyzję, że nie zwleka ze sprzedażą jabłek do samego końca – mówi Mateusz Nowacki.
Strategia sprzedaży jabłek jest zupełnie inna niż roku temu – dodaje.
Sezon przechowalniczy jabłek 2021/22- jakie problemy?
- Sezon przechowalniczy owoców dopiero nabiera tempa. Obserwujemy, że pierwsze komory są otwierane. Dużej presji ze strony chorób na razie nie widać. Na jabłkach pojawia się parch przechowalniczy, zwłaszcza na odmianie Golden Delicious. Przez ostatnie lata zapomnieliśmy trochę o tej chorobie. Deszczowa pogoda w sierpniu, w połączeniu ze słabszą ochroną, skutkuje problemami z jakością – mówi.
- Pojawiają się także różnego rodzaju rozpady, w dużej mierze na odmianach bardziej handlowych typu Gala. Zbiory Gali w zeszłym roku były mocno rozciągnięte w czasie, często mocno opóźnione ze względu na brak pracowników – tłumaczy.
Zobacz całą rozmowę w materiale wideo:
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Komentarze