
Przy rosnących kosztach produkcji, braku rynków zbytu i rąk do pracy, wizja przyszłości dla młodego sadownika niestety ale nie jest optymistyczna, przynajmniej na tę chwilę - mówi serwisowi sadyogrody.pl Maciej Cybulak, sadownik spod Opola Lubelskiego.
Przejmowałem gospodarstwo kilka lat temu. Oceniałem wtedy, że sytuacja w sadownictwie nie była super, ale przynajmniej perspektywy były dobre. Ceny jabłek jeszcze nie były tak niskie. Teraz przy rosnących kosztach produkcji, braku rynków zbytu i rąk do pracy, i innych problemach branży, wizja przyszłości dla młodego sadownika niestety ale nie jest optymistyczna – mówi Maciej Cybulak.
Według mnie, musi minąć kilka lat zanim uda się coś zmienić. Część sadowników być może zrezygnuje, a cześć zbankrutuje. W tej branży może coś się zmieni, ale w dłuższej perspektywie. Nie liczymy, że sytuacja w przyszłym sezonie od razu się poprawi, i że ceny w nowym sezonie dla sadownika będą lepsze – mówi.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
CHF
4,69 -0,26%
GBP
5,31 -0,13%
USD
4,29 -0,25%
ON
6,75 -6 gr
LPG
3,11 -1 gr