Plantatorzy malin obawiają się niskich cen i konkurencji z zagranicy. fot. unsplash

Niebawem rozpocznie się sezon owoców miękkich, już są zapowiedź niskich cen. Niskie ceny na owoce mają być wynikiem sprowadzania owoców z poza Uni Europejskiej - podaje NSZZ RI Solidarność Lublin w mediach społecznosciowych.

NSZZ RI Solidarność Ziemi Lubelskiej apeluje do członków związku będących radnymi rad gmin, powiatów, sejmiku, oraz pracowników instytucji okoloroniczych do  nagłaśniania potencjalnego problemu.

Nasze obawy są racjonalne i podparte merytoryczną wiedzą uzyskaną od fachowców branży sadowniczej - podaje Lubelski NSZZ RI "Solidarność".

Nieuczciwa konkurencja z tańszą produkcją owoców spoza UE

Związkowcy podkreślają, że na polskich sadowników i plantatorów nakłada się ogromne obowiązki i obostrzenia związane z ochroną klimatu a w szczególności z wycofywaniem tanich a skutecznych środków ochrony roślin:

- Mamy wysokie ceny nawozów i paliw. W związku z tym nie możemy na uczciwych warunkach konkurować z producentami owoców, którzy nie muszą przestrzegać tych zasad co my. Posiadają skuteczniejsze i tańsze środki do produkcji - podają w apelu.

Magazyny pełne zagranicznych owoców. Plantatorzy mają obawy

- W związku z tym, że w polskich chłodniach i magazynach zalegają zagraniczne tanie owoce, my producenci polskich zdrowych truskawek, malin, porzeczek, agrestu i wiśni obawiamy się cen za naszą owoce. Mamy powody przypuszczać, że ceny mogą być poniżej kosztów produkcji. Obawiamy się, że zamiast zająć się tym do czego jesteśmy stworzeni, czyli uprawą owoców i warzyw będziemy zmuszeni wyjść latem na drogi. Nie chcemy przechodzić tego co nasi bracia rolnicy, producenci zbóż - informują.

NSZZ RI Solidarność Lublin zwraca się do rządzących o zainteresowanie się obawami plantatorów i prosi o podjęcie działań zapobiegawczych.

Producenci owoców miękkich zacznijmy się jednoczyć. Już jest późno a w czerwcu i lipcu nasza skuteczność może być równa zeru - podaje w apelu organizacja rolników.