
Wydaje się, że europejski rynek gruszek znajduje się obecnie w niewielkim zastoju. To trudny sezon dla plantatorów z Włoch, Holandii czy Niemiec. Pozytywnym wyjątkiem wydaje się być Francja, gdzie rynek gruszek wciąż rośnie. Za tymi wyzwaniami stoi trwający kryzys koronawirusowy, ale także pogoda i Brexit.
Sezon konferencji w Belgii był jak dotąd wyzwaniem. Tegoroczne zbiory okazały się większe niż spodziewało się wielu sadowników i handlowców, co spowodowało duże ilości na rynku. Co więcej, popyt spada, co oznacza, że na rynku jest dużo gruszek, więc trwa obniżka cen.
Według holenderskiego eksportera rynek Konferencji nie jest obecnie zbyt zachęcający. Sektor jest bardzo podzielony, co powoduje, że dostawców jest zbyt wielu w porównaniu z coraz bardziej skoncentrowanymi stronami kupującymi. Nie sprzyja to dobrej cenie.
Gruszki są sprzedawane we Włoszech bez zbyt wielu problemów. Popyt na owoce nie jest w rzeczywistości zbyt wysoki, ale zbiory są słabe, więc podaż i popyt są dobrze zrównoważone. Jeden z handlowców twierdzi, że odmiana William jest tą, która ma największe trudności w sprzedaży. Ogólnie ceny nie są ani wysokie, ani zbyt niskie. Inny przedsiębiorca wyraża pewne obawy, ponieważ gruszki Abate z Ameryki Południowej pojawią się w Europie w najbliższych tygodniach, stanowiąc zagrożenie dla niesprzedanych włoskich gruszek.
Dostawy z Włoch, Holandii i Niemiec nieco spadły, ale wciąż było ich wystarczająco dużo, aby zaspokoić popyt. Zimowa pogoda odbiła się na popycie na całym świecie. Handel jest zatem powolny, chociaż nie znajduje to tak dużego odzwierciedlenia w cenie. W końcu poziomy cen są wyjątkowo stabilne. W Kolonii holenderskie gruszki zanotowały w ciągu tygodnia niewielkie spadki cen. Z drugiej strony w Monachium cena włoskich gruszek była ogólnie nieco wyższa niż wcześniej. Wreszcie w Hamburgu ceny dużych tureckich Deveci nieznacznie spadły.
Konferencja hiszpańska cieszyła się dużym zainteresowaniem w pierwszej połowie sezonu, co oznaczało, że popyt był znacznie wyższy niż podaż. Zmieniło się to, gdy tylko holenderskie i belgijskie ilości weszły na rynek i były oferowane po niskich, atrakcyjnych cenach. W rezultacie hiszpańskie ceny zostały zepchnięte w dół. Hiszpańskie ilości magazynowane mogą być niskie, ale dopóki Holandia i Belgia będą wywierać presję na rynek, sezon prawdopodobnie będzie nadal trudny.
W dłuższej perspektywie zmiany klimatyczne również odgrywają ważną rolę, informuje hiszpański eksporter. „Cieplejsze zimy sprawiają, że gruszki belgijskie i holenderskie są słodsze w smaku, przez co hiszpańska produkcja traci znaczenie na rynku międzynarodowym”.
Sezon na francuskie gruszki do tej pory rozwijał się zadowalająco. Wolumeny są o około 10 procent wyższe niż w zeszłym roku, a jakość przechowywania jest również bardzo dobra. Gruszki mają wysoką wartość Brix. Sektor jest również bardziej niż zadowolony z przebiegu sprzedaży.
Wielka Brytania przygotowuje się do rozpoczęcia sezonu gruszkowego w RPA. Pierwsze gruszki z Republiki Południowej Afryki są obecnie w drodze i wkrótce będą dostępne w sprzedaży detalicznej. Brexit na razie nie stwarza większych problemów; co najwyżej niewielkie opóźnienie w portach.
Nie przegap najważniejszych wiadomości
CHF
4,72 -0,03%
GBP
5,34 -0,33%
USD
4,35 -0,57%
ON
7,01 -9 gr
LPG
3,16 -2 gr