
W zeszłym tygodniu mróz nawiedził wiele kwitnących sadów i winnic we Francji. Jednak to nie koniec przymrozków. Francuscy sadownicy obawiają się, że zostaną bez owoców.
Przymrozki we Francji trwają. Według tamtejszych prognoz do 16 kwietnia późne przymrozki będą występować każdej nocy.
- Od środy będzie jeszcze chłodniej, bo -3 stopnie w kierunku Saint-Etienne-de-Saint-Geoirs lub Albertville - mówi Sophie Tessier, zastępca dyrektora centrum Météo France Alpes du Nord.
- Będziemy też mieli od -1 do -2 na obrzeżach Sabaudii i -2 w Annecy. Generalnie w ciągu tygodnia temperatury będą oscylować w granicach od -1 do -3 stopni- dodaje.
Te późne i długotrwałe przymrozki nadal martwią wielu rolników, inni całkowicie przestali patrzeć na pogodę.
- W każdym razie, jeśli ponownie przyjdzie mróz, nie będzie w stanie wyrządzić więcej szkód. Mam już 100% strat -mówi producent Jérôme Jury z Isère, położonego w regionie Owernia-Rodan-Alpy.
- W zeszłym tygodniu spędziłem siedem nocy, próbując uratować swoją plantację. Świece przeciw przymrozkowe i wiele innych działań - na próżno. Udaje nam się walczyć z mrozem, który wynosi do -3 stopni. Ale tam zanotowaliśmy -8 stopni! W ciągu 34 lat działalności nigdy czegoś takiego nie widziałem - przyznaje.
- Wiśnie, morele, jabłonie: 65 hektarów upraw owocowych jest prawie w 100% zniszczonych. Tylko truskawki w tunelach były nieco mniej dotknięte - dodaje.
Tamtejsi producenci będą zwracać się do państwa o wypłatę odszkodowań. Dla niektórych to jedyny sposób na uniknięcie katastrofy gospodarczej .
CHF
4,87 0,48%
GBP
5,60 0,30%
USD
4,65 0,76%
ON
7,09 -17 gr
LPG
3,25 -5 gr