To co obserwujemy na rynku czerwonej porzeczki jest niestety bardzo negatywne i niepokojące.

Niska cena i brak popytu na czerwone porzeczki

Ceny czerwonej porzeczki do tej pory, choć nie były wysokie bo na poziomie 1 zł za kilogram, to były stabilne w zasadzie od kiedy wystartował sezon. Teraz ceny w skupach spadły do 0,80-0,90 zł. Ale nie jest to jedyny problem. 

Problemem równie dużym jest to, że część zakładów przetwórczych zakończyła już zakup tych owoców, a na plantacjach porzeczki czerwonej  jest jeszcze dużo. 

Trudne czasy dla czerwonej porzeczki?

Jak poinformował nas właściciel skupu spod Kraśnika, w regionie widać jeszcze bardzo dużo niezebranych owoców czerwonej porzeczki. Jego zdaniem spora cześć porzeczek zostanie na krzewach.

- Część przetwórni już zaprzestało zakupu czerwonej porzeczki. Ja sam jestem w stanie kupić jeszcze maksymalnie 80-100 ton tego owocu. A jest to mało wobec tego, jakie ilości czerwonej porzeczki są jeszcze na polach tu w okolicy. Z tego co widać na plantacjach, do zebrania jest jeszcze bardzo dużo owoców. Moim zdaniem już mamy  klęskę urodzaju i sporo owoców zostanie po prostu na polu, bo rynek zbytu jest już nasycony - mówi właściciel skupu.

- W przypadku czerwonej porzeczki, niestety ale mamy do czynienia ze scenariuszem jaki kilka lat wstecz, przerabiany był przez plantatorów czarnej porzeczki. Nasadzeń jest za dużo. W przyszłym roku ta ilość owoców jeszcze się zwiększy, bo w owocowanie wejdą kolejne plantacje. Już dziś można przewidzieć jakie da to efekty w przyszłym roku - dodaje.

O cenach czarnej porzeczki na koniec skupu przeczytasz w artykule: Czarna porzeczka 2022: Na koniec sezonu ceny dobiły do 10 zł/kg!