Aronia - jaka kondycja plantacji?
Aronia ma tendencję do przemiennego plonowania, jednak w tym sezonie kwitnieniu sprzyjała pogoda. Na jakim poziomie jest zawiązanie owoców, jakich możemy spodziewać się plonów?
Na Lubelszczyźnie młode nasadzenia bardzo ucierpiały z powodu suszy; aronię sadzimy na ziemiach słabszych, więc system korzeniowy nie wytrzymał i liście pozwijały się, zrobiły się brązowe. Możliwe, że owoce nie będą najlepszej jakości przy zbiorach. W okolicach Kalisza, Konina, Łodzi przeszły dość mocne przymrozki i tam nie wiadomo, czy owoce będą zbieranie. Również w okolicach Końskich aronia zrzuciła zawiązki. Z tego co wiem niezłe plony zapowiadają się na Podlasiu.
Zobaczymy, jaka będzie sytuacja po tych deszczach, które teraz przeszły - możliwe, że owoce podciągną się objętościowo. Pogoda sprzyjała niekoniecznie, a przynajmniej nie we wszystkich rejonach kraju.
O cenach czarnej porzeczki przeczytasz w artykule: Czarne porzeczki 2022: Ile płacą skupy?
Ceny aronii
Ceny aronii od lat nie zadowalają producentów a mimo to sukcesywnie wzrasta powierzchnia nasadzeń. Czym to tłumaczyć, jaki to ma wpływ na rynek?
Wzrost powierzchni uprawy aronii o 14% w stosunku do roku poprzedniego ( 2021) który można zauważyć w publikacji GUS oceniającej wyniki spisu rolnego wynika najprawdopodobniej z błędnego przyjęcia powierzchni nasadzeń tej rośliny w poprzednich latach. Trudno bowiem sobie wyobrazić tak duży przyrost upraw aronii w sytuacji braku zainteresowania materiałem szkółkarskim w ostatnich latach i często spotykana likwidacja plantacji aronii i porzeczki na rzecz upraw zbożowych, oleistych czy kukurydzy, które nie wymagają tak dużych nakładów pracy ludzkiej. Nasadzenia aronii od dłuższego czasu nie wynikają z opłacalności produkcji tego owocu, ale z nieopłacalności produkcji owoców porzeczki, z powodu niskich cen na te owoce, wielu plantatów też przestało dbać o plantacje porzeczek co spowodowało duże zniszczenia przez wielkopąkowca, pryszczarka oraz przeziernika i aronia stała się drugim wyborem tych plantatorów, szczególnie że często mają oni już np. kombajny do zbioru porzeczki.

Okresowe wzrosty cen porzeczki nie powodują nagłej poprawy jakości plantacji - trudno o nie zadbać w trybie pilnym, gdy są np. zachwaszczone, ponieważ po prostu nie ma ludzi do takiej pracy.
Nie wszyscy wybierają od razu aronię: wielu, także my w naszej grupie Korab Garden posadziliśmy jagodę kamczacką - ponieważ była modna, ponieważ mówiono wiele o jej walorach zdrowotnych i wydawało się, że to będzie “strzał w dziesiątkę”.
Popyt na aronię wzrośnie?
A jak wygląda handel aronią? Czy obecna sytuacja geopolityczna ma wpływ na handel aronią?
W kraju sprzedaż jest bardzo trudna: produkt jest bardzo dobry i każdy chce go mieć, ale “za pół darmo”. My wiemy, mamy to obliczone, że wyprodukowanie kilograma aronii kosztuje 2,20-2,40 zł - przed podwyżkami cen środków produkcji, dlatego negocjujemy obecnie z przetwórniami, które są praktycznie monopolistą, na temat ceny aronii.
Próbujemy w całym świecie - byliśmy w Nowym Jorku, w Chicago, Dubaju, teraz jedziemy do Norymbergii i do Wietnamu. Mocno przygotowujemy się do targów w Norymberdze, gdzie nasze produkty będą prezentowane na dwóch stoiskach. W Niemczech aronia jest zniacznie droższa niż w Polsce.
Jedyne co w tej chwili “zapłaciło”, to porzeczka, bo jest jej mało - plantacje są zaniedbane, zniszczone przez przeziernika, wielkopąkowca porzeczkowego, ale również przez pogodę.
Problemem plantatorów jest też brak pracowników - czy to efekt wojny na Ukrainie?
Pracują obecnie w moim gospodarstwie Ukrainki, które wyjechały z kraju z powodu wojny, niestety, to nie są kobiety przyzwyczajone do pracy fizycznej w polu. To są kobiety z miasta, po studiach lub z co najmniej średnim wykształceniem - mimo dużej chęci do pracy brak im zarówno umiejętności jak i wytrzymałości fizycznej. Nie dają rady pracować w akordzie.
Zastosowanie aronii w przetwórstwie
Jak więc rysuje się przyszłość plantatorów aronii?
Mamy nadzieję, że aronią zainteresuje się świat, że zacznie doceniać antocyjany zawarte w aronii; znana jest z nich czarna porzeczka, natomiast aronia wciąż jest “kopciuszkiem” w świecie superowoców. Mieliśmy kiedyś dobre rynki zbytu na soki aroniowe NFC, ale co niektórzy zaczęli sprzedawać surówkę, przeznaczoną na koncentrat, na pewno nie był to sok NFC (not from concentate). Za wszelką cenę musimy zacząć przetwarzać aronię i w ten sposób dopiero zawyżyć jej wartość dodaną. Korab Garden Sp.z.o.o., pracuje nad nowymi produktami na bazie „Super Owoców” takimi jak octy, błonnik, wyroby cukiernicze.
Aronią jako składnikiem żywności funkcjonalnej, ze względu na jej walory prozdrowotne zainteresowali się lekarze - obecnie Klinika Chorób Zakaźnych i Hepatologii w Białymstoku prowadzi badania kliniczne nad aronią w celu znalezienia leków które pomogą wesprzeć system immunologiczny osób po przejściu COVID-19.
Również w Instytucie Ogrodnictwa powstał zespół badający możliwości owoców, m.in. aronii, jako składników żywności funkcjonalnej; trzeba się postarać o to, żeby każdy owoc jako produkt miał oświadczenia żywieniowe, wtedy wejdzie do spisu żywności funkcjonalnej.
Mamy jeszcze prace z zakresu zootechniki: prowadzi je Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie.
Czy te projekty obejmują większość plantatorów aronii? Ilu z nich należy do Krajowego Zrzeszenia?
Należą ci, co chcą - my zapraszamy wszystkich. Przy okazji - będą zmiany w Zarządzie Zrzeszenia: z pełnienia funkcji zrezygnował ze względu na stan zdrowia prezes Andrzej Karolak, będzie jednak wykonywał swoje obowiązki do końca obecnego sezonu; z Zarządu odszedł również Paweł Eggert. Po zakończeniu sezonu odbędzie się Walne Zebranie członków, gdzie dokonamy zmian.
Jako Zrzeszenie wiemy, jaka jest powierzchnia plantacji, ile jest aronii na rynku, natomiast plantacja aronii są w większości zaniedbane, zachwaszczone a nawet zadrzewione - gdy aronia była po 70 groszy nie opłacało się zatrudniać ludzi do pracy, a teraz nawet nie ma komu tego robić. Uważam, że jeżeli nie wrócimy do kontraktacji plonów to nie dojdziemy do stabilizacji cenowej.
Ostatnio prezes Kaczyński w Grójcu zapowiedział, że w każdym powiecie powstaną 2-3 przetwórnie - co Pan o tym sądzi?
Uważam, że należy dać możliwości rozwijania przetwórstwa prywatnego, na bazie grup producenckich, zamiast rzucać grupom kłody pod nogi - nasza sprawa, którą opisywał państwa portal, wciąż jest w sądzie i nie wiadomo, kiedy się rozstrzygnie.
(Pisaliśmy o niej w roku 2019: https://www.sadyogrody.pl/prawo_i_dotacje/104/prezes_korab_garden_mam_wrazenie_ze_komus_zalezy_na_tym_aby_nasza_grupa_przestala_istniec,19270.html - red.)
Przetwórnie państwowe to przedsięwzięcie mocno niepewne, bo ministrowie się zmieniają, a każdy ma swoje własne pomysły, z założenia lepsze od pomysłów poprzednika, bo działają urzędnicy z których każdy też ma swoje ambicje. Poza tym przetwórnie nie załatwią problemów rolnictwa-nam potrzebne są drożne kanały dystrybucji, zapewniającej przynajmniej zwrot kosztów i amortyzacji przy produkcji surowca. Gwarancje takie winny być stabilizowane umowami kontraktacyjnymi
Dziękuję za rozmowę
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Komentarze