Ukraińskie jabłka mają niewiele czasu na sprzedaż/ fot.shutterstock.com

Ukraińscy producenci jabłek mają czas do kwietnia na udaną sprzedaż jabłek na eksport. Pytanie tylko, czy ceny pokryją koszty magazynowania.

- Ukraińscy producenci jabłek mają czas tylko do kwietnia na udaną sprzedaż jabłek na eksport. Potem pojawią się jabłka z półkuli południowej, ceny jabłek powinny spaść, a producenci będą mieli już tylko rynek krajowy – tłumaczy szef firmy USPA Fruit Wołodymyr Gurzhij, jego zdaniem jest wiele powodów, by wierzyć tej prognozie.

- Musimy polegać przede wszystkim na ilościach jabłek, które pozostają w Europie, a nikt nie wie, jak zachowają się zarówno ukraińscy, jak i europejscy producenci-  mówi.

Jego zdaniem dziś głównym motorem aktywizacji sprzedaży jest wojna i związane z nią czynniki ekonomiczne, migracyjne i turystyczne.

"Jeśli policzymy gospodarkę na pięć lat, zobaczymy, że bardziej opłaca się równomiernie rozłożyć ilość jabłek i sprzedawać je przez cały sezon, niż trzymać je do końca sezonu”.