
Czas na zmiany i poszukiwane odmiany. Sadownicy sprawdzają co się sadzi na świecie i co sądzą inni. Stawiają na nowe drzewka owocowe – podaje Agrobiznes w TVP.
Co kraj to obyczaj. Jedni preferują Galę, inni jabłka odmiany Idared. Wielu sadowników likwiduje dotychczasowe jabłonie na rzecz nasadzeń nowych odmian cieszących się zainteresowaniem klientów zza granicy.
Znaczenia nabierają rynki północnej Afryki czy jeszcze dalsze południowo-wschodniej Azji. Popyt jest na światowe odmiany zwłaszcza na Galę i Golden. Inaczej niż poprzednio jadące na wschód Idaredy, Szampiony czy Ligole. Tym bardziej, że po rosyjskim białoruski rynek wymyka się sadownikom z rąk. Eksport jabłek ma też gorzki smak. Taka sytuacja znacznie odbija się na dostawach na rynek białoruski.
W zeszłym roku eksport polskich jabłek wyniósł 600 tys. ton. O ile w tym trudniej jest eksportować na Białoruś, sadownicy z nadzieją patrzą daleko na Wschód. Możliwości importowe azjatyckiego sektora jabłek są dla nich bardzo perspektywiczne.
Więcej w programie Agrobiznes w TVP.
CHF
4,71 -0,16%
GBP
5,28 -0,83%
USD
4,28 -1,04%
ON
7,65 2 gr
LPG
3,20 4 gr