Sytuacja na rynku jabłek w dalszym ciągu nie napawa optymizmem. / fot. shutterstock

Sytuacja na rynku jabłek w dalszym ciągu nie napawa optymizmem. Część sadowników już zdecydowała się na sprzedaż jabłek z chłodni do przetwórstwa. Druga grupa czeka na ożywienie w handlu po Nowym Roku.

Sytuacja na rynku jabłek wciąż jest daleka od oczekiwań producentów. Ceny wielu odmian nie pokrywają nawet kosztów produkcji, które wciąż rosną z każdym dniem przechowywania jabłek w komorach chłodniczych. 

Jabłka deserowe trafiają do przetwórstwa 

Wielu sadowników już teraz zdecydowała się sprzedać jabłka z chłodni do przetwórstwa. Największa podaż dotyczy Glostera. Na przemysł wysypywany jest nawet Gloster pochodzący z KA. Cena za jabłka przemysłowe już nie rośnie. Co dalej z dostawami?

Zwiększone dostawy jabłek do przemysłu to dobra prognoza na kolejne miesiące handlu. Częściowo rynek jabłek "przewali się" i zostaną tylko owoce wysokiej jakości których wcale nie ma aż tak dużo. Zaś z drugiej strony mamy sadowników, którzy teraz dostarczają jabłka deserowe do skupów za cenę około 50 gr/kg nie mogąc nawet myśleć o godziwym zarobku. 

Rynek jabłek to patologia? 

Na internetowych giełdach sprzedaży roi się od ogłoszeń sprzedaży jabłek. Moją uwagę przykuło ogłoszenie dotyczące sprzedaży Gali Must 6,8+ pięknie wybarwioną - co widać na zdjęciach - za cenę 1 zł za wagę w skrzyni. 

Pod ogłoszeniem nawiązała się dyskusja. Pan Tobiasz napisał: Każdy liczy i patrzy na przemysł a taki towar 1 zł i nie ma chętnego. Po prostu nasz rynek wewnętrzny to jedna wielka patologia. 

Jeden z czytelników dodał: Nie ma klientów proste. Kiedyś taka gale Rosja by wzięła . Teraz komu ? Sadownictwo się kończy w Polsce mimo ze w innych częściach świata się rozwija. W rejonie Sandomierza setki ciągników wożą jabłko z przechowalni na przemysł. Bo eksport nie istnieje. Jeden z głównych eksporterów płaci za zrobionego naidareta w łuszczke 60 gr i chętnych tyle ze dzieli po dwie palety. 

Niskie ceny jabłek w Polsce 

Niestety ceny jabłek w Polsce wciąż są dalekie od oczekiwań, a często nawet od poniesionych kosztów produkcji. Ceny wszystkich produktów rosną, szaleje inflacja jednak zupełnie nie ma to przełożenia na rynek jabłek. Wręcz przeciwnie, obecnie ceny jabłek są aż o połowę niższe niż w ubiegłym roku. 50 proc. obniżka cen jabłek na Broniszach.

Czy sytuacja ulegnie poprawie po Nowym Roku? Wielu sadowników wierzy, że handel jabłkami z biegiem 2022 roku nabierze rozpędu. Z całą pewnością podaż jabłek będzie mniejsza ponieważ duża ich część trafiła do przetwórstwa. Ponadto w tym sezonie może brakować jabłek wysokiej jakości. Już pojawiają się problemy z parchem przechowalniczym na Szampionie czy Goldenie. Okres przedzbiorczy był trudny, ze względu na intensywne opady deszczu i zmywanie preparatów. Dlatego może okazać się, że jabłek wysokiej jakości będzie w tym sezonie mało. 

Kup i sprzedaj jabłka na Giełda Rolna!