
Napływ uchodźców z Ukrainy do Polski zmusza do zastanowienia się czy w związku z napływem tak dużej ilości osób konsumpcja żywności w naszym kraju wzrośnie. Zdaniem Prezesa Rynku Hurtowego Bronisze jest to więcej niż prawdopodobne.
Napływ uchodźców z Ukrainy do Polski zmusza do zastanowienia się czy w związku z napływem tak dużej ilości osób konsumpcja żywności w naszym kraju wzrośnie?
- Wszyscy zadajemy sobie to pytanie. Osobiście myślę, że tak. Napływ Ukraińców może pozytywnie wpłynąć na zwiększony popyt na owoce i warzywa. Przy obecnym kursie walut jest szansa, że cześć produkcji będzie trafiała na rynek europejski. Litwa, Łotwa i Estonia ciągle zaopatruje się w warzywa i owoce na Rynku Bronisze i szacujemy, że rocznie na te kierunki trafiało około 70 tyś ton owoców i warzyw - mówi Janusz Byliński, Prezes Zarządu Spółki Warszawski Rolno-Spożywczy Rynek Hurtowy S.A.
Jak ubiegać się o zwrot kosztów za przyjęcie Ukraińców?
- Poza tym otrzymuję informacje od grup producenckich, które już się przygotowują do eksportu towarów na rynek czeski czy słowacki, bo tam także przybywa uchodźców z Ukrainy. Również pobyt wojsk amerykańskich w Polsce Dieta żołnierzy jest bogata w warzywa i owoce. Na Rynku Bronisze są firmy, które bezpośrednio zaopatrują punkty zbiorowego żywienia w tym wojska- dodaje Janusz Byliński.
Obecnie na Broniszach widać bardziej wzmożony ruch i większe zakupy. Podobną sytuację obserwowaliśmy w czasie pandemii, wtedy również konsumenci dokonywali dużo większych zakupów. Ludzie w panice kupują na zapas. Natomiast ceny pozostają w miarę stabilne.
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
CHF
4,67 0,05%
GBP
5,26 0,55%
USD
4,26 0,75%
ON
6,09 3 gr
LPG
2,95 -3 gr