
Eurocash nie zgadza się z decyzją UOKiK i zamierza skorzystać z prawa odwołania do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - poinformowała spółka w środowym komunikacie. Chodzi o nałożoną przez UOKiK karę w wysokości ponad 76 mln zł za nieuczciwe wykorzystywanie przewagi kontraktowej.
Jak podał wcześniej UOKiK, przeprowadzone postępowanie wykazało, że spółka Eurocash pobierała od dostawców produktów rolnych i spożywczych szereg dodatkowych i nieuzasadnionych opłat.
"Część usług, za które płacili kontrahenci, w ogóle nie była wykonywana, a niektóre spółka powinna świadczyć w ramach podpisanej umowy bez dodatkowego wynagrodzenia. Ponadto dostawcy nie otrzymywali informacji o kosztach i rezultatach niektórych usług. Celem tego typu działań Eurocash było obniżenie wynagrodzenia podmiotom dostarczającym do sklepów produkty rolne i spożywcze" - wyjaśnił prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Zarząd Eurocash odniósł się do decyzji UOKiK w przesłanym mediom oświadczeniu. Wskazano w nim, że wśród rzekomo poszkodowanych według UOKiK dostawców znajdują się zlokalizowane w Polsce firmy będące częścią takich gigantów, jak koncern Nestle (największy producent żywności na świecie), amerykański Kraft Heinz, francuski Danone czy też niemiecka Unternehmensgruppe Theo Müller.
"Grupa Eurocash nie zgadza się z decyzją prezesa UOKiK, w tym ze stwierdzeniem, że spółka ma przewagę kontraktową nad zagranicznymi koncernami. Gdyby tak było, nie byłoby sytuacji, w której ceny oferowane dyskontom przez producentów są znacząco niższe niż ceny producentów w kanale zaopatrzenia niezależnych polskich sklepów" - podkreślono.
W ocenie członka zarządu Eurocash Jacka Owczarka, nałożenie kary na spółkę najprawdopodobniej wzmocni dyskryminujące praktyki dostawców wobec segmentu polskich sklepów niezależnych, co jeszcze bardziej pogorszy ich konkurencyjność względem sieci dyskontowych. "Nie leży to ani w interesie polskiego konsumenta ani polskiej gospodarki" - stwierdził cytowany w oświadczeniu Owczarek.
"Ustalenie przez UOKiK, że Eurocash ma przewagę kontraktową nad częścią największego koncernu spożywczego na świecie dobrze obrazuje problem możliwej nieprawidłowej interpretacji definicji przewagi kontraktowej" - dodał Owczarek.
Jak podano, Eurocash nie zgadza się z decyzją w całości i zamierza skorzystać z prawa odwołania do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ostateczna wysokość kary oraz termin zapłaty zostaną ustalone po zakończeniu postępowania odwoławczego i wydaniu prawomocnego wyroku w tej sprawie - przekazała spółka.
Według UOKiK, Eurocash nie zapewniał kontrahentom utrzymania ich produktów w ofercie handlowej, pomimo pobierania za to opłat. Z informacji uzyskanych w trakcie postępowania wynika, że podmioty, które ponosiły opłatę za tę usługę, były traktowane tak samo jak te, które jej nie płaciły. Dostawcy płacili również za umożliwienie i organizowanie w sklepach sieci handlowej ustalonych promocji i sprawowanie nadzoru nad nimi. Jednocześnie część z nich ponosiła inne opłaty i udzielała rabatów w celu organizacji promocji w sklepach Eurocash, np. 14,5 proc. miesięcznego wynagrodzenia za indywidualne usługi promocyjne lub za udział w gazetce.
W ocenie Urzędu określona w toku postępowania wartość nieuzasadnionej korzyści osiągniętej przez Eurocash w wyniku zakwestionowanych praktyk wobec podmiotów, względem których spółka dysponowała przewagą kontraktową, wyniosła w latach 2018-2020 ponad 43 mln zł.
Decyzja nie jest prawomocna, przysługuje od niej odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
CHF
4,70 -0,38%
GBP
5,35 -0,34%
USD
4,33 -0,24%
ON
7,65 2 gr
LPG
3,20 4 gr