
- Białoruś obok Egiptu jest dziś największym importerem naszych owoców. Brak tego rynku oznacza kolejne kłopoty polskich sadowników - przyznaje Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP.
Od 1 stycznia 2022 roku zacznie funkcjonować białoruskie embargo, które jest odpowiedzią na zachodnie sankcje. Zakaz obejmie m.in. mięso wołowe, drób, wieprzowinę, mleko i produkcję mleczną, owoce, warzywa, orzechy, słodycze i inne towary. Jak okazuje się - po raz kolejny - najwyższą cenę za polityczne potyczki zapłaci najsłabsze ogniwo - producenci.
Białoruskie embargo na owoce i warzywa to kolejny cios dla producentów. Nie do końca zdążyliśmy sobie poradzić ze stratą rosyjskiego rynku, a tracimy kolejnego ważnego odbiorcę. Sytuacja na granicy z Białorusią od dłuższego czasu była napięta i debatowaliśmy o ewentualnych jej skutkach. Choć wprowadzenie embarga nie jest dużym zaskoczeniem dla branży, jednak z całą pewnością ogromną stratą.
Maliszewski: Wydarzenia na Białorusi będą miały wpływ na handel jabłkami
Mimo, iż w ostatnim czasie to Egipt wyrósł na największego importera jabłek to Białoruś pozostawała ważnym rynkiem zbytu dla polskich jabłek. Zarówno ważnym, jak i bliskim.
Embargo obejmuje większość warzyw wyjątkiem ziemniaków i suszonych roślin strączkowych oraz wszystkie świeże owoce i orzechy. Zakaz będzie obowiązywał minimum 6 miesięcy od 1 stycznia 2022 roku. Będzie mógł więc być przedłużony.
Białoruś wprowadza embargo na 6 msc. Obejmie owoce i warzywa
Jak mówi Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników, co prawda eksport na Białoruś spadł w ostatnich latach, jednak nadal wynosił około 400 do 500 tys. ton rocznie. - Były to przede wszystkim jabłka, gruszki, truskawki, niektóre kategorie cytrusów i pomidory. Przez pierwsze półrocze 2021 r. eksport utrzymywał się na stałym poziomie, w szczególności w przypadku jabłek. Podobnie było z pierwszymi wysyłkami w bieżącym sezonie sprzedażowym. Eksport we wrześniu, październiku i listopadzie był bardzo wysoki. Zaczęło się poprawiać na rynku jabłek deserowych. Białoruś obok Egiptu jest dziś największym importerem naszych owoców. Brak tego rynku oznacza kolejne kłopoty polskich sadowników - przyznaje rozmówca.
- Kilka tygodni rozmawiając w telewizyjnym studio z polskim Wiceministrem Spraw Zagranicznych ostrzegałem, że nakładanie jakichkolwiek sankcji na Białoruś będzie oznaczało natychmiastowy odwet. Podałem przykład rosyjskiego zakazu, gdzie w skutek nieprzemyślanej decyzji największe straty ponoszą polscy sadownicy. Teraz też tak będzie. Minister nie chciał nawet słuchać moich argumentów - dodaje.
- Pamiętać przy tym należy, że np. rosyjskie warzywa szklarniowe, wyprodukowane przy użyciu niesamowicie taniej energii, nie są objęte embargiem i bez jakiegokolwiek problemu wjeżdżają do naszego kraju, powodując straty wśród naszych ogrodników - komentuje Maliszewski.
Dodaje, że to kolejny przykład nieumiejętnego prowadzenia polityki międzynarodowej. - Pokłóciliśmy się - jako kraj - już chyba ze wszystkimi liczącymi się odbiorcami naszych owoców, tj. Rosją, Niemcami i teraz z Białorusią. Jest to niestety zapowiedź naszych kolejnych ogromnych kłopotów - tłumaczy prezes ZSRP.
Decyzja rządu Białorusi o zakazie importu owoców to odpowiedź na niedawne sankcje UE i innych krajów Europy Zachodniej. Polega ona na wprowadzeniem swoistych kontrsankcji wymierzonych w większość eksportu żywności z UE i krajów zachodnich. - Dokładnie tak samo było w sierpniu 2014 roku, kiedy to Rosja na zapowiadane sankcje po aneksji Krymy, wprowadziła wyprzedzająco zakaz importu owoców najpierw z Polski, a następnie także z innych krajów - podsumowuje Mirosław Maliszewski.
Według informacji Mariusza Dziwulskiego, eksperta banku PKO BP zamieszczonej na Twitterze udział Białorusi w polskim eksporcie rolno-spożywczym to zaledwie 0,7 proc. (w 2020 roku). - Niemniej są pewne kategorie produktów (głównie wśród owoców i warzyw) dla których Białoruś stanowi ważny rynek zbytu - podkreśla.
Jabłka i gruszki - kup/sprzedaj na gieldarolna.pl.
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
CHF
4,71 -0,16%
GBP
5,28 -0,83%
USD
4,28 -1,04%
ON
7,65 2 gr
LPG
3,20 4 gr