
Lubelska "Elizówka" rozpoczęła skup owoców w dwóch chłodniach. - Obiecuję, że cena skupu będzie wyższa od obowiązującej na rynku prywatnym - mówi na łamach "Kuriera Lubelskiego", prezes państwowej spółki.
Skup jest możliwy dzięki temu, że LRH przejął od syndyka masy upadłościowej rolniczej spółki Lubsad dwie chłodnie: w Poniatowej i Motyczu.
- Na razie z braku innych możliwości to jest dzierżawa - tłumaczy prezes LRH, Artur Niczyporuk.
Jak już pisaliśmy wcześniej taki zabieg jest odpowiedzią państwa na kłopoty sadowników. Narzekają na niskie ceny skupów, a politycy PiS tłumaczą, że jest tak dlatego, bo w Polsce nie na państwowych skupów, przetwórni i chłodni. Te zarządzane przez LRH są pierwszymi państwowymi w Polsce.
Teraz na dobre ruszył w nich skup malin.
Więcej w "Kurierze Lubelskim".
Nie przegap najważniejszych wiadomości
CHF
4,67 -0,15%
GBP
5,23 0,26%
USD
4,22 0,02%
ON
6,09 3 gr
LPG
2,95 -3 gr