×

Subskrybuj newsletter
sadyogrody.pl

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole

Dr Kraciński, IERiGŻ: Zapotrzebowanie na owoce i warzywa wz. z koronawirusem nie spadnie

Autor: www.sadyogrody.pl 19 marca 2020 13:56

Dr Kraciński, IERiGŻ: Zapotrzebowanie na owoce i warzywa wz. z koronawirusem nie spadnie Dr Paweł Kraciński z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej – PIB

Według dr Pawła Kracińskiego z Zakładu Ekonomiki Ogrodnictwa IERiGŻ-PIB, pierwsze symptomy wskazują, iż rośnie popyt na żywność w Polsce oraz krajach sąsiednich. - Niepokój konsumentów przełożył się na większe zakupy, w tym owoców i warzyw. W końcu drugiego tygodnia marca organizacje producentów oraz firmy handlowe otrzymały zwiększone zamówienia od swoich odbiorców. Nierzadko o 200% czy nawet 300% - przyznaje ekspert.

Świat w wyniku koronawirusa znów staje się lokalny. Globalne epidemia szybko odwraca globalizację. Chwilo negatywne skutki tego zjawiska są odczuwane przez całą gospodarkę polską (i inne rozwinięte), gdyż wiele łańcuchów dostaw zaczynało się w Chinach lub krajach tamtego regionu. W przypadku producentów owoców i warzyw sytuacja może być nieco inna. Należy podkreślić na wstępie, ze społeczeństwo Polskie jest bezpieczne, gdyż produkcja żywności, w tym owoców i warzyw, przewyższa krajowe zapotrzebowanie.

A jak to wygląda na rynku owoców i warzyw?

Pierwsze symptomy wskazują, iż rośnie popyt na żywność w Polsce oraz krajach sąsiednich.
Niepokój konsumentów przełożył się na większe zakupy, w tym owoców i warzyw. W końcu drugiego tygodnia marca organizacje producentów oraz firmy handlowe otrzymały zwiększone zamówienia od swoich odbiorców. Nierzadko o 200% czy nawet 300%. Sieci handlowe, chciały zapobiec brakom towarów, ze względu na masowe, zwiększone zakupy produktów żywnościowych. W kolejnych dniach zamówienia spadły, gdyż umniejszyły się zakupy dokonywane przez Polaków. W najbliższym czasie można spodziewać się obniżenia zapotrzebowania, jednak do poziomu wyższego niż sprzed epidemii. Obserwacje wskazują, iż konsumenci wolą kupić  więcej - nawet kosztem niewykorzystani owoców i warzyw - w obawie przed potencjalnym ich brakiem w przyszłości. Dodatkowo popyt wspierają zalecenia ekspertów zajmujących się zdrowiem by dbać o zbilansowaną dietę w czasie epidemii, a warzywa i owoce są jej podstawą. Należy zaznaczyć raz jeszcze, iż w najbliższych miesiącach żywności w Polsce nie braknie.

A co z eksportem owoców i warzyw ?

Obserwuje się też zwiększone zakupy z krajów ościennych, które w mniejszym stopniu nastawione są na produkcję owoców i warzyw. Odbiorcy z krajów zabiegając o ciągłość dostaw z Polski, gdyż chcą zabezpieczyć łańcuch dostaw owoców i warzyw dla swoich dystrybutorów detalicznych.
Tendencje z pierwszych dni epidemii przekładają się korzystnie pod względem ekonomicznym na branże, co powinno przełożyć się na wzrost cen otrzymywanych przez producentów. Korekty cenników nie będą jednak bardzo duże, gdyż sytuacja jest wyjątkowa i związana z bezpieczeństwem kraju i obywateli.

Jak wygada sytuacja z pracownikami sezonowymi ?

Producentów oraz handlowców martwi temat pracowników sezonowych, związku z zamykaniem granic, ale obecna sytuacja pozwala na ciągłość produkcji, a najbliższe tygodnie mogą przynieść zmiany i zakładajmy, ze będą to zmiany pozytywne. Inne scenariusze też są brane pod uwagę i rozważane sposoby rozwiązań. W przypadku trwania epidemii dłużej, możliwe jest wypracowanie zasad umożliwiających ciągłość prac przy zapewnieniu bezpieczeństwa pracowników. Na rynku owoców i warzyw (i nie tylko) potrzeba spokoju i oczywiście stosowania się do zaleceń by dbać o zdrowie swoje oraz innych.

 

Podobał się artykuł? Podziel się!

Nie przegap najważniejszych wiadomości

Sady Ogrody - Google News Obserwuj nas w Google News

WIĘCEJ NA TEMAT

HANDEL I DYSTRYBUCJA

BĄDŹ NA BIEŻĄCO

POLECAMY CZASOPISMA

WYSZUKIWARKI