
Na razie Biedronce w Jasienicy nie udało się wykurzyć z jej sąsiedztwa małego warzywniaka. Nie pomogło zasłonięcie budki ani tirem, ani płotem, ani nawet reklamowymi banerami. Przedsiębiorca był sprytniejszy i zrobił do niej... boczne wejście - podaje serwis beskidzka24.pl.
Jeronimo Martins, właściciel sieci Biedronka twierdzi, że mieszkaniec Bujakowa na wynajmowanej od mieszkańca Jasienicy działce postawił swoją budkę, choć tego w ogóle z firmą nie konsultował, a powinien. Bo sprzedaje w miejscu bez dostępu do drogi publicznej a klienci wchodząc do warzywniaka korzystają z parkingu Biedronki.
Po tym, jak sieć odgrodziła wiatę najpierw tirem, a 13 czerwca płotem, wytoczyła kolejne działa. Na płocie powieszono banery reklamowe, które miały już zupełnie zasłonić klientom Biedronki widok na warzywniak. Ale jego właściciel okazał się sprytniejszy. Zrobił do niego wejście... z boku, gdzie (jeszcze) płot nie stoi.
Czytaj więcej w serwisie beskidzka24.pl.
CHF
4,70 -0,26%
GBP
5,26 -0,51%
USD
4,29 0,29%
ON
7,65 2 gr
LPG
3,20 4 gr