
Lider Agrounii, Michał Kołodziejczak, wskazuje patologie w handlu. Tym razem zwrócił uwagę na rosyjskie ogórki na warszawskich Broniszach.
- Wszyscy mówią, że jest wojna z Rosją, że jest problem i trzeba nakładać sankcje. Jestem na Broniszach pod Warszawą i kupiłem karton ogórków pochodzących z Rosji. To są właśnie takie sankcje które uderzają nie w tych w których trzeba. Ciągłe mówienie o tym, że nasza polityka musi być twarda i odważna jest chorą patologią. My do Rosji od kilku lat nie możemy nic sprzedawać, a Rosja do nas w momencie kiedy atakuje Europę i Ukrainę sprzedaje nam ogórki. Być może jeszcze pomidory, ziemniaki, cebulę i inne warzywa. To jest skandal. Ci którzy tutaj handlują mówią, że to jest normalne, oczywiste i to nic nowego - mówi Michał Kołodziejczak.
Jutro duży protest rolników w Warszawie!
- My tutaj na Broniszach na tej hali tak naprawdę nie widzieliśmy żadnego kartonu jeśli chodzi o warzywa dostępne w Polsce, żeby były z Polski. Wszystko jest z zza granicy ale to nikogo nie dziwi, to stało się oczywiste! - podkreśla.
Lider AgroUnii dodaje, że Rosja w 2014 roku nałożyła na nas embargo i nie możemy tam wysyłać owoców i warzyw, a oni zwiększają eksport produktów do nas. To patologia!
CHF
4,45 -0,09%
GBP
5,54 1,05%
USD
4,44 -0,91%
ON
7,31 28 gr
LPG
3,65 1 gr