
Uprawa dyni bezłuskowej na pestkę w ostatnich latach zyskuje w Polsce na popularności. Przyczynia się do tego dobra opłacalność, ale przede wszystkim możliwość zmechanizowania zbioru.
Jeśli nie ma się do czynienia z nowoczesną uprawą dyni na pestkę, może się wydawać, że to działalność niszowa wymagająca dużego nakładu siły roboczej, a przez to mało opłacalna. Tymczasem zbiór pestek dyni już dawno został zmechanizowany i pozwala na uprawę tej rośliny na szerszą skalę.
Zanim jednak przyjrzymy się dokładniej niezbędnym maszynom i ich cenom, sprawdźmy, ile można zarobić na pestce dyni. W chwili przygotowania tego tekstu suchą pestkę dyni (bezłuskową) skupowano po cenie od 12,5 do 14 tys. zł za tonę. Przeciętna wydajność z jednego hektara pestki po wysuszeniu waha się od 500 do 800 kg, a w przypadku odmian hybrydowych może sięgnąć nawet 1200 kg. Przychód może więc wynieść od 6 do nawet 17 tys. zł z 1 ha. Trzeba jednak pamiętać o kosztach produkcji. Założenie plantacji nie jest zbyt kosztowne, nasiona odmian populacyjnych kosztują ok. 400 zł/ha, a hybrydowych ok. 1000 zł/ha. Wymagane nawożenie jest zbliżone do potrzeb zbóż (im bogatsze, tym większa szansa na duży plon).
Jednak główne koszty związane są ze zbiorem i suszeniem, które to wymagają specjalistycznego sprzętu. Cena usługowego zbioru na ogół wynosi ok. 1000-1200 zł za/ha i obejmuje zgarnianie dyni na wałki oraz jej omłot (w zależności on kombajnu zbiór 1 ha trwa od 1,5 do 3 h).
Na temat mechanizacji zbioru pestek dyni przeczytasz w serwisie farmer.pl
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
CHF
4,72 -0,03%
GBP
5,34 -0,33%
USD
4,35 -0,57%
ON
7,01 -9 gr
LPG
3,16 -2 gr