
Mszyce, wciornastki, przędziorki licznie pojawiły się w tym sezonie na plantacjach ogrodniczych. Rośnie też zagrożenie ze strony dwóch innych szkodników.
- W zależności od regionu kraju różne czynniki pogodowe oddziaływały na rośliny, które uprawiamy. Osłabione rośliny były bardziej podatne na żerowanie szkodników, ale też opanowanie przez choroby – mówi serwisowi sadyogrody.pl dr hab. Paweł Bereś, prof. Instytutu Ochrony Roślin-PIB, założyciel bloga "Działka i ogród naszą pasją".
- W 2021 r. bardzo dużym zaskoczeniem była pogoda. Wiosna - jedna z chłodniejszych od wielu lat. W późniejszym okresie wegetacji pojawiały się na południu Polski podtopienia. Mało kto wiedział, że byliśmy zalani, tak intensywnie padało. Występowały też gradobicia, a latem upały i susza – mówi dr hab. Paweł Bereś.
- Mieliśmy dużo sygnałów o licznym pojawie mszyc, zarówno na roślinach warzywnych, jak i sadowniczych. Także wciornastków, ale i przędziorka chmielowca, który coraz liczniej pojawia się na naszych plantacjach. Szkodniki o kłująco–ssącym aparacie gębowym bardzo licznie pojawiły się w minionym sezonie – dodaje.
- Dużym zaskoczeniem, przynajmniej dla części sadowników było liczne występowanie szkodnika wtyk straszyk. Brązowego pluskwiaka, który już zaczyna nie tylko uszkadzać duże plantacje rabarbaru, ale wkracza także na plantacje malin i borówki wysokiej. Nakłuwając owoce aparatem gębowym psuje ich jakość – mówi profesor.
- Ten rok upłynął również pod znakiem Drosophila suzukii. Mieliśmy dużo sygnałów mówiących o licznym pojawie tej muszki na plantacjach. Wzrasta znaczenie tego szkodnika, dlatego kluczowy jest monitoring występowania – zaznacza.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
CHF
4,72 -0,62%
GBP
5,32 -0,23%
USD
4,33 -0,50%
ON
6,81 -20 gr
LPG
3,12 -4 gr