Zanim wyjedziemy opryskiwaczem do sadu warto przyjrzeć się maszynie i przygotować ją do pracy. / fot. shutterstock

Rozpoczęła się wiosna a wraz z nią okres wykonywania zabiegów ochronnych w sadach. Pora więc wyprowadzić opryskiwacz z garażu. Jednakże zanim wyjedziemy opryskiwaczem do sadu warto przyjrzeć się maszynie i przygotować ją do pracy. Dzięki temu można zminimalizować ryzyko potencjalnej awarii oraz zapewnić prawidłowe nanoszenia pestycydów na rośliny.

Jakie zatem czynności obsługowe należy wykonać zawczasu i na co zwrócić uwagę? O tym piszemy poniżej.

Przygotowanie opryskiwacza do sezonu - od czego zacząć?

Do pierwszych czynności jakie należy wykonać po zimowym postoju należy zamontować w opryskiwaczu wszystkie te elementy, które były przed zimą zdemontowane takie jak: korki spustowe, filtry, manometr jak i elektronikę. Warto też sprawdzić stan filtrów ssawnych i sekcyjnych a w razie stwierdzenia uszkodzeń lub zniekształceń należy je wymienić. To samo dotyczy przewodów w opryskiwaczu. Przewody, które budzą zastrzeżenia należy wymienić. Można też dokonać wzrokowego sprawdzenia stanu rozpylaczy, czy nie są uszkodzone aczkolwiek pełna kontrola stanu tych elementów będzie możliwa dopiero po uruchomieniu opryskiwacza.

Czytaj więcej

Ciągnik do borówek. Zwrotny i kompaktowy Carraro V 75

Przed rozpoczęciem pierwszego rozruchu opryskiwacza warto dokonać przeglądu pompy w celu zweryfikowania poziomu oleju oraz jego klarowności. Ciemny kolor oleju może wskazywać utratę jego właściwości, natomiast kolor mleczny wskazywać, że do układu smarującego przedostaje się ciecz robocza w trakcie pracy pompy.

Warto zadbać o odpowiedni poziom oleju i ewentualnie dolać brakującą ilość. Najlepiej jest stosować olej polecany przez producenta.

Kolejnym punktem przygotowania opryskiwacza do pracy powinno być sprawdzenie stanu powietrza w powietrzniku. Warto pamiętać że zbyt małe ciśnienie w powietrzniku powoduje, że nie spełnia on swojego zadania, a ponadto zbyt duże pulsacje sprawiają, że ciecz nie jest dawkowana równomiernie. Brak odpowiedniego ciśnienia w powietrzniku obliguje do sprawdzenia stanu membrany oraz wentylu, gdyż właśnie przez te elementy powietrze mogło uciec.

Pierwszy rozruch opryskiwacza

Kolejne działania to napełnienie zbiornika czystą wodą i włączenie układu cieczowego. Wtedy to można sprawdzić działanie zaworu głównego, zaworów sekcyjnych, zaworu regulującego ciśnienie, manometru oraz rozpylaczy. Przed uruchomieniem opryskiwacza można dokonać oględzin zbiornika na ciecz roboczą, sprawdzając czy nie ma żadnych uszkodzeń mechanicznych lub wycieków.

W trakcie przeglądu należy zwrócić baczną uwagę na ich prawidłowe działanie rozpylaczy. Wytwarzany strumień cieczy z tych elementów powinien tworzyć jednolity płaski wachlarz. Rozpylacze uszkodzone lub zapchane wytwarzają strumienie cieczy z widocznymi smugami co może świadczyć że są one uszkodzone lub zapchane. Uszkodzone rozpylacze należy wymienić na nowe. W przypadku zapchanych rozpylaczy na których jest osad dobrym sposobem jest moczenie rozpylaczy w powszechnie dostępnych środkach odkamieniających. W trakcie pracy warto również sprawdzić czy poprawnie działają mieszadła.

Do pierwszych czynności jakie należy wykonać po zimowym postoju należy zamontować w opryskiwaczu wszystkie te elementy, które były przed zimą zdemontowane takie jak: korki spustowe, filtry, manometr jak i elektronikę. / fot. M.Gwara

W dalszym kroku należy przejść do kalibracji opryskiwacza. Kalibracja rozpylaczy jest konieczna przed rozpoczęciem nowego sezonu. Pomiar powinno się wykonać dla co najmniej 20 proc. rozpylaczy. Wydatek każdego z badanych rozpylaczy nie powinien odbiegać od katalogowej wartości nominalnej dla danego rozmiaru i ciśnienia o więcej niż 10%. Wyższe wartości mogą świadczyć o nadmiernym zużyciu lub uszkodzeniu rozpylaczy, które w takim układzie powinny być wymienione na nowe.

Warto przypomnieć, że osoba wykonująca wszelkie czynności związane z regulacją i obsługą opryskiwacza powinna mieć założony kombinezon ochronny, obuwie gumowe oraz rękawice nitrylowe. Rozruch opryskiwacza powinien odbywać się w odpowiednim miejscu aby nie doszło do zanieczyszczenia gruntu czy wód powierzchniowych i podziemnych.

Na koniec warto sprawdzić, czy nasz opryskiwacz posiada aktualny przegląd techniczny.

Od 2001 roku opryskiwacze podlegają obowiązkowym badaniom w Stacjach Kontroli Opryskiwaczy.  W przypadku opryskiwaczy używanych przegląd techniczny należy wykonać co 3 lata. Przegląd opryskiwacza nowego wykonuje się po 5 latach od dnia zakupu.