
Latem nie wolno zaprzestawać ochrony jabłoni przeciwko parchowi, szczególnie w sadach gdzie występują objawy tej choroby.
W tym sezonie sezon ochrony przed parchem był dość wymagający dla sadowników. Deszczowy okres wiosenny skutecznie przeszkadzał w zabiegach. W wielu sadach obserwuje się plamy parcha na liściach oraz zawiązkach.
Sezon wysiewów pierwotnych już zakończył się. Obecnie zagrożenie wynika z ilości zarodnikujących plam, przebiegu pogody.
Jeśli dotąd nie zaobserwowano plam parcha na owocach i liściach, można "poluzować" strategię ochrony, jednak nadal trzeba kontynuować lustracje na obecność parcha. Warto dodać, że parch zawsze występuje w sadach i plamy są obecne, jednak jeśli jest go naprawdę mało, podczas lustracji możemy ich nie zauważyć. Z tego powodu nie wchodzi w grę zaprzestanie ochrony.
Jeśli nie odnajdujemy plam parcha, możemy nieco zmniejszyć częstotliwość zabiegów zapobiegawczych do 7-10 dni, a w przypadku bezdeszczowej pogody górna granica może wynieść nawet 14 dni.
Podstawą ochrony w tym okresie jest kaptan.
W sadach z plamami parcha presja zwiększa się, więc trzeba zwiększyć częstotliwość zabiegów do około 7 dni, z tym, że zabiegi powtarzane są po opadach.
Do ochrony zapobiegawczej używamy przede wszystkim kaptanu. Ditianon stosujemy tylko przy spodziewanych większych opadach, trzeba też zachować ostrożność przy mieszaniu ich z nawozami – takie mieszanki mogą ordzawiać owoce niektórych odmianach (Gala).
Doradcy podkreślają, że nie powinno się próbować wyniszczać plam – zwłaszcza przy pomocy triazoli czy dodyny, ponieważ takie zabiegi nie są skuteczne. Dodatkowo takie zabiegi wpływają na osłabienie odporności roślin na dane substancje i preparaty w dłuższym okresie.
Środki ochrony roślin - sprawdź oferty na gieldarolna.pl!
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
CHF
4,75 -0,26%
GBP
5,34 -0,10%
USD
4,35 -0,51%
ON
6,81 -20 gr
LPG
3,12 -4 gr