
Funkcjonariusze podkarpackiej Krajowej Administracji Skarbowej wykryli 70 kg i 40 litrów nielegalnych środków ochrony roślin. Do próby ich przewiezienia przez granicę przyznał się ukraiński kierowca autokaru - poinformowała IAS w Rzeszowie we wtorek.
Jak poinformowała we wtorek rzeczniczka Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie mł. asp. Edyta Chabowska, są to kolejne nielegalne środki ochrony roślin przechwycone przez podkarpacką KAS. Od początku roku zatrzymano łącznie ponad 540 kg i litrów środków ochrony roślin niewiadomego pochodzenia.
Dodała, że w tym przypadku funkcjonariusze KAS z Oddziału Celnego w Korczowej kontrolowali autokar jadący z Ukrainy do Kołobrzegu.
"Pojazd został prześwietlony urządzeniem RTG, z pomocą którego funkcjonariusze wykryli miejsca z ukrytym towarem. Było to blisko 150 opakowań środków ochrony roślin niewiadomego pochodzenia o łącznej wadze 70 kg oraz 40 litrów. Do przemytu przyznał się 40-letni kierowca autokaru, obywatel Ukrainy" - wyjawiła mł. asp. Chabowska.
Dodała, że kierowca na poczet grożącej mu kary wpłacił 4000 zł. Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzi Podkarpacki Urząd Celno-Skarbowy w Przemyślu.
Rzeczniczka rzeszowskiej IAS przypomniała, że na przewóz przez granicę środków ochrony roślin niezbędne jest zezwolenie ministra ds. rolnictwa.
"Wprowadzenie do obrotu nierejestrowanych i niedopuszczonych środków ochrony roślin może spowodować poważne zagrożenie dla środowiska. Są to preparaty o nieznanym składzie i działaniu. Stosowanie takich środków to ryzyko obniżonej skuteczności zabiegu, gorszej jakości plonu, zniszczenia plantacji a także skażenia środowiska" - wskazała Chabowska.
Dodała, że nielegalne środki ochrony roślin to także straty dla budżetu państwa z tytułu niezapłaconych należności celno-skarbowych.
"Tylko w tym przypadku należne cło i podatek VAT przekroczyły kwotę 5000 złotych" - przekazała.
Nie przegap najważniejszych wiadomości
CHF
4,75 -0,26%
GBP
5,34 -0,10%
USD
4,35 -0,51%
ON
6,81 -20 gr
LPG
3,12 -4 gr