
Trwa zimowe cięcie sadów. Większość sadowników zdecydowała się na samodzielne cięcie lub z pomocą rodziny. W tym roku najęcie ekipy jest wyjątkowo drogie.
Prawidłowe cięcie sadu jest jednym z istotnych elementów które mają duży wpływ na wysokość i jakość plonów. Większość sadowników przeprowadza cięcie samodzielnie lub z pomocą rodziny, albo jednego czy dwóch pracowników. Kto tylko może próbuje redukować koszty związane z zimowym cięciem bowiem stawki za wynajęcie ekipy są w tym roku bardzo wysokie.
Przeczytaj: Sekator elektryczny do gałęzi - jaki wybrać i czy warto?
Z roku na rok zmieniają się i rosną stawki za ręczne cięcie sadów. W 2018 roku było to 120/150 zł za osobę/dzień - średnio przy 8-9 godzinnym dniu pracy. Obecnie o takich stawkach można pomarzyć. Późną jesienią i wczesną zimą słychać było o stawkach sięgających 220 do 240 zł za dzień pracy. Obecnie pojawiają się ogłoszenia sięgające nawet 250 zł za 8 godzin pracy z dodatkowym zwrotem kosztów dojazdu.
Biorąc pod uwagę koniunkturę na rynku jabłek obecne stawki są wręcz kosmiczne. Ponadto często cięcie cięciu nie równe. Osoby które biorą się za tego typu pracę nie zawsze mają o tym pojęcie dlatego stawka powinna być uzależniona od umiejętności. Zdaniem sadowników stawki nie powinny wyższe jak 200 zł za dzień pracy. Jednak z jednej strony mamy sadowników, którzy mierzą się z wysokimi kosztami produkcji i niskimi cenami jabłek zaś z drugiej pracowników, którzy biorąc pod uwagę rosnącą inflację i koszty życia chcą zarabiać więcej.
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
CHF
4,72 -0,62%
GBP
5,32 -0,23%
USD
4,33 -0,50%
ON
6,81 -20 gr
LPG
3,12 -4 gr