
W zeszłym roku Unia Europejska wycofała aż 20 substancji czynnych środków ochrony roślin a pojawiła się 1 nowa substancja czynna – mówi w rozmowie z sadyogrody.pl prof. dr hab. Marek Mrówczyński z Instytutu Ochrony Roślin-PIB w Poznaniu.
- UE wycofuje substancje długo działające. Zostawia tylko preparaty które działają krótko. To wielki problem dla praktyków - mówi prof. Marek Mrówczyński.
- Brakuje substancji długo działających. Nieraz w ochronie roślin widać wielkie zagrożenia , tj. gradacje szkodników, które muszą być zwalczane a brakuje preparatów długo działających, najskuteczniejszych na takie gradacje – zaznacza profesor.
- Teraz Unia Europejska wycofuje pyretroidy - substancje które mają już niemal pół wieku. W Polsce są stosowane szeroko od 40 lat – dodaje.
Problemem jest brak nowych substancji czynnych. - Firmy nie chcą wchodzić w nowe substancje, gdyż koszty stworzenia substancji nowej wynosi około 1 mld złotych. Widać obawy, że po wprowadzeniu nowej substancji w ciągu kilku lat tych preparatów nie będzie. Dlatego nie ma przyrostu nowych substancji czynnych. Firmy opierają się na substancjach zarejestrowanych, tworzą różne mieszaniny preparatów a nowych rozwiązań nie ma – zaznacza profesor Mrówczyński.
Cała rozmowa z prof. Markiem Mrówczyńskim w materiale wideo:
Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
CHF
4,70 -0,26%
GBP
5,26 -0,51%
USD
4,29 0,29%
ON
7,65 2 gr
LPG
3,20 4 gr