- Polska jest monopolistą, jeśli chodzi o zbiór kombajnowy, bo tylko Polska produkuje kombajny do zbioru porzeczki i eksportuje je na cały świat, od Afryki po Stany Zjednoczone Ameryki Płn. i Nową Zelandię. Nasze kombajny mają tę wielką zaletę, w odróżnieniu od kombajnów które produkowano niegdyś także w innych krajach, że nie ma potrzeby dostosowywać plantacji do zbioru - te kombajny wjadą w każdą plantację, nawet w tzw. nieużytek sadowniczy i zbiorą owoce - mówi serwisowi sadyogrody.pl prof. dr hab. Ryszard Hołownicki, kierownik Zakładu Agroinżynierii Instytutu Ogrodnictwa.
Zbiór czarnej porzeczki kombajnem
- Nie mamy wyjścia, musimy zbierać kombajnem, nie ma powrotu do ręcznego zbioru: w czasach PRL największa plantacja porzeczki w Świebodzinie miała 10 ha i nigdy nie była zbierana do końca - mówi.
- Jakość zbioru kombajnowego jest bardzo wysoka, bo jeżeli porzeczka jest dojrzała, to 95% owoców jest zbierane. Trochę inaczej jest na młodych plantacjach, gdzie owoce rosną u nasady krzewu - to dla kombajnu jest “martwe pole”. Ale w miarę upływu czasu owocowanie się przenosi wyżej, bo porzeczka owocuje na pędach dwuletnich, i problem znika - mówi prof. dr hab. Ryszard Hołownicki.
Dobór parametrów do pracy kombajnu
Profesor zaznacza, że zbiór kombajnowy sam w sobie nie powoduje uszkodzeń liści i pędów - jeśli takie objawy występują to nie jest “wina” kombajnu lecz nieodpowiedniego ustawienia parametrów pracy maszyny: jeśli częstotliwość otrząsacza będzie nadmierna, otrząśnie on nie tylko owoce ale i liście.
Kiedy parametry są właściwie dobrane?
- Wtedy, gdy trudno z zewnątrz odróżnić, czy plantacja była zbierana czy nie. Jeśli widać znaczny ubytek liści, to znaczy, że parametry zostały błędnie ustawione - dodaje.
- Jeśli porzeczka straci liście, będzie miała skłonność do wcześniejszego wchodzenia w okres wegetacji w następnym sezonie i wówczas jest podatna na przemarzanie - do tego absolutnie nie możemy dopuścić. Natomiast nie obserwuje się spadków plonu spowodowanego uszkodzeniami pędów; jest pewne ryzyko, że w miejscach otarcia kory (co się zdarza) potrafi się zagnieździć pryszczarek pędowy - wtedy może on powodować szkody. Ja osobiście nie spotykałem się na swojej plantacji, gdzie prowadziłem zbiór kombajnowy, z jakimiś poważniejszymi problemami z tego powodu. Na dobrze utrzymanych plantacjach, które są cięte, uszkodzone pędy są po prostu wycinane - podsumowuje.
O cenach czarnej porzeczki na skupach przeczytasz w artykule: Czarna porzeczka. Jaka cena w skupach na koniec sezonu?
Nie przegap najważniejszych wiadomości
Komentarze