• Okres od kwitnienia drzew do czerwcowego opadu zawiązków to kluczowy czas z punktu widzenia zaopatrzenia roślin w wodę
  • Każdy, nawet niewielki i krótkotrwały deficyt wody – niezauważalny „na oko” - w okresach krytycznych skutkuje spadkiem plonu
  • Zalecany jest regularny monitoring wilgotności gleby; najprostszym i najtańszym sposobem jest użycie tensjometrów glebowych

Kwitnienie i czerwcowy opad zawiązków - okresy wymagające dobrego zaopatrzenia w wodę

Wraz z początkiem kwitnienia, zwłaszcza w sadach gdzie podcinano korzenie, należy zadbać o odpowiednie zaopatrzenie w wodę. Tegoroczna wiosna była wyjątkowo deszczowa w porównaniu do tych z ostatnich lat. Jednak wraz z upływem czasu, brakiem opadów i wysokimi temperaturami, pojawiły się już okresy niedoboru wody w glebie. Konieczne jest nawadnianie sadów.

Po kwitnieniu następuje czas podziałów komórkowych i wzrostu zawiązków – tu potrzebny jest dobry dostęp do wody. Gdy go nie zapewnimy, zawiązki nie będą rozwijały się we właściwy sposób. W efekcie nastąpi silny opad czerwcowy.

W sadach każdy, nawet niewielki i krótkotrwały deficyt wody – niezauważalny „na oko” - w okresach krytycznych skutkuje spadkiem plonu. Dlatego bardzo ważny jest monitoring wilgotności gleby.

Jak używać tensjometrów glebowych?

Tensjometr glebowy możemy nabyć chociażby na popularnych serwisach ogłoszeniowych czy aukcyjnych w cenie 100 – 150 zł. Prawidłowo użytkowany tensjometr posłuży kilka lat. Montujemy go na stałe w rzędzie drzew wykonując otwór w gruncie (np. za pomocą laski Egnera) o głębokości ok 20 cm. Następnie mieszamy trochę gleby z wodą, tak powstałe błoto wlewamy do otworu i umieszczamy w nim głowicę tensjometru. Na koniec napełniamy urządzenie wodą i instalujemy wakuometr (zegar wskazujący podciśnienie). Głowica tensjometru zbudowana jest z porowatego, ceramicznego materiału, który przepuszcza wodę. Gdy gleba jest sucha, woda „ucieka” z rurki tensjometru, wytwarzając w niej podciśnienie. Miernik – wakuometr – wskazuje wartość podciśnienia, czyli tzw. siłę ssania gleby. Gdy podłoże zostanie nawodnione, podciśnienie „wciąga” wodę z gleby do rurki, co zmniejsza podciśnienie (a więc wskazania manometru). W ten sposób możemy – odczytując wskazania – dowiedzieć się jakie warunki wodne panują w podłożu. Wskazania w granicach 0 – 0,1 bar oznacza iż gleba jest zbyt mokra. Optimum wilgotnościowe zawiera się w przedziale 0,1 – 0,25 bar. Podciśnienie wyższe wskazuje na deficyt wodny.

Poprawna eksploatacja tensjometru polega na odczytywaniu wskazań, czasem trzeba dolać do rurki nieco wody, gdyby ubyło jej zbyt wiele (najczęściej wystarczy 1 raz w sezonie). 

Na rynku dostępne są też elektroniczne mierniki wilgotności gleby. Niestety te, których wskazaniom mogli byśmy zaufać są dość kosztowne. Montaż elektronicznych mierników (dobrej jakości) ma sens gdy będą one współpracowały z automatycznym sterowaniem instalacją nawadniającą. Wówczas możemy zautomatyzować cały proces utrzymania odpowiedniej wilgotności gruntu.

Ocenianie wilgotności gleby „na oko” przez ocenę kondycji roślin czy wilgotności gleby jest subiektywne i niemiarodajne. Tymczasem mierniki podają nam konkretne wartości liczbowe, dzięki czemu nie musimy zastanawiać się czy już jest dostatecznie sucho aby nawadniać, czy nie.

Urządzenia i narzędzia do nawadniania - sprawdź oferty na gieldarolna.pl!